Co rusz uaktywniają się oszuści. Niestety, trzeba być bardzo ostrożnym, by nie wpaść w ich sidła. Przestępcze procedery odbywają się choćby w mediach społecznościowych. Policja spostrzega, że należy uważać na tzw. fake newsy. "Nie klikaj w podejrzane linki!" - zaapelowano.
Do 80-letniej mieszkanki Zamościa zadzwoniła oszustka podająca się siostrzenicę w potrzebie. Kobieta opowiedziała historię o wypadku i policji. Przekonała seniorkę, że potrzebuje jej pieniędzy, aby nie trafić do aresztu. Sprawa trafiła na policję.
Niestety, oszuści znów atakują. Tym razem za pośrednictwem wiadomości MMS. Przestępcy wysyłają informacje o rzekomym uruchomieniu usługi serwisu zdjęć erotycznych. Celem procederu jest kradzież pieniędzy.
Nietrzeźwy 59-latek zapłacił w sklepie fałszywym banknotem przypominającym 200 zł. Gdy mężczyzna jeszcze tego samego dnia wrócił do sklepu, kierowniczka sklepu powiadomiła dyżurnego ostrowskiej komendy o zdarzeniu. Wówczas został on zatrzymany przez policjantów.
Niecodzienny przypadek oszustwa zaskoczył uczestników turnieju szachowego Kenya Open Chess Championship w Nairobi. Mężczyzna przebrał się za kobietę i wystartował w żeńskiej części rozgrywek. Nie dopilnował jednak wszystkiego.
Białostoccy policjanci przy współpracy z funkcjonariuszami z Wrocławia zatrzymali 25-latkę podejrzaną o wyłudzenie pieniędzy. Z ustaleń śledczych wynika, że pełniła ona rolę tak zwanego "odbieraka". Poszkodowaną w sprawie jest 90-letnia kobieta. Straciła ona ponad tysiąc złotych.
Kreatywność oszustów nie zna granic. Na policję w Zamościu zgłosił się 60-latek, który został oszukany metodą na "amerykańską żołnierkę". Kobieta napisała do niego za pośrednictwem komunikatora internetowego. W rozmowie zapewniała mężczyznę, że na stałe przyjedzie do Polski, obiecywała także spore pieniądze. Tymczasem oszukała go na ponad 135 tys. zł.
Caleb Willingham opublikował na swoim Facebooku zdumiewający wpis. Choć post szybko zniknął z jego profilu, w sieci nic nie ginie. Internauci od razu podłapali temat i rozpętała się niemała burza.
Mieszkanka Piekar Śląskich chciała zainwestować i powiększyć swoje oszczędności. Dlatego w zeszłym miesiącu założyła konto na giełdzie kryptowalutowej. Następnie za namową "opiekuna" zainstalowała na swoim telefonie tzw. zdalny pulpit. Kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów, wówczas gdy chciała odzyskać swoje pieniądze. Usłyszała wtedy, że będzie musiała zapłacić spory "podatek".
Prokuratura we Wrocławiu, która od lat prowadzi śledztwo w sprawie sieci klubów go-go, które oszukiwały swoich klientów, ustaliła nowe fakty odnośnie śmierci 36-letniego Brytyjczyka. Wiadomo już, w jakich okolicznościach zmarł mężczyzna i co na sumieniu miała obsługa klubu.
Oszuści internetowi czają się z każdej strony. Przekonała się o tym 16-latka z okolic Łukowa, która w sieci rozmawiała z Howardem. Dziewczyna dokonała 15 przelewów na rzecz nowego znajomego.
Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami. Poinformowano, że za pośrednictwem poczty elektronicznej rozsyłane są fałszywe wiadomości, których autor informuje o zwrocie podatku. Trzeba bardzo uważać, by nie wpaść w sidła przestępców.
Policja szuka oszustów, którzy podając się za pracowników administracji, okradli co najmniej dwójkę seniorów w Zabrzu i Rudzie Śląskiej. Obie kobiety straciły oszczędności i biżuterię. Policjanci ostrzegają i radzą jak zachować ostrożność. Taka sytuacja może bowiem przydarzyć się w każdym zakątku Polski.
73-letnia mieszkanka powiatu parczewskiego okrutnie przekonała się o tym, że nie powinno się ufać ludziom poznanym w sieci. Kobieta nawiązała znajomość z mężczyzną podającym się za Amerykanina. Ostatecznie straciła mieszkanie, spoko pieniędzy, a na dodatek została z gigantycznym kredytem.
Ogromna kwota trafiła w ręce oszustów, którzy zmanipulowali 53-latkę. Kobieta była przekonana, że inwestuje w surowce takie jak złoto, srebro czy kakao. Niestety transakcja okazała się szwindlem. Mieszkanka Biłgoraja straciła ponad 350 tysięcy złotych. Policja apeluje o rozwagę i ostrożność!
Oszuści internetowi czają się z każdej strony. Przekonał się o tym 35-latek z powiatu tomaszowskiego. Mężczyzna stracił kilka tysięcy złotych przez wiadomość SMS. Wystarczyło jedno kliknięcie.
Policjanci znów ostrzegają o kolejnej niebezpiecznej kampanii, za którą stoją oszuści. Przekazano, że podszywają się oni pod CBZC i wysyłają wiadomości e-mail, które mają na celu wyłudzenie naszych poufnych danych.
Specjaliści ostrzegają przed internetowymi oszustami. Zespół CSIRT Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) ostrzega przed kolejną kampanią podszywającą się pod instytucje publiczne. Tym razem oszuści wyłudzają dane do bankowości elektronicznej wykorzystując wizerunek Krajowej Administracji Skarbowej i Ministerstwa Finansów.