Pożyczył 500 złotych z parabanku, kazali mu spłacić 280 tysięcy złotych. Po osiemnastu latach Sąd Najwyższy uchylił nakaz spłaty ciążący na mężczyźnie. Wcześniej komornik ściągnął już z jego konta 53 tysiące złotych, czyli ponad 100 - krotność pożyczonej sumy.