Amerykański paralotniarz Anthony Vallas otarł się o śmierć. Mężczyzna podczas lotu nad pustynią w Teksasie spadł z wysokości. Całe zdarzenie zostało nagrane z trzech kamer.
Ta kobieta najadła się sporego strachu. Latając na paralotni w okolicach Beskidu Wyspowego, nagle utknęła wysoko nad ziemią, na drzewie rosnącym pod górą Ciecień (ta mierzy 830 m n.p.m). Paralotniarka wisiała tak półtorej godziny. Pomogli goprowcy. Szczegóły akcji robią wrażenie. Sami zobaczcie.
Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek u wybrzeży Jordanii. Paralotniarz leciał tuż na powierzchnią wody. W pewnym momencie z morza wynurzył się rekin, który odgryzł mu kawałek stopy.
Na polu w Radominie pod Nidzicą znaleziono rozbitą paralotnię. Obok leżał pilot maszyny. Mężczyzna zginął na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
W miejscowości Zasole Bielańskie (woj. śląskie) doszło do groźnego wypadku. Lecący paralotnią mężczyzna spadł na przewody energetyczne i na nich zawisł. W wyniku wypadku w woj. śląskim został dotkliwie poparzony.
We wtorek wieczorem 51-latek lecący na paralotni wpadł do zalewu kraśnickiego. Mimo szybkiej akcji ratunkowej nie udało się uratować mężczyzny.
W mazowieckiej miejscowości Jachranka doszło do groźnego wypadku. Paralotniarz lądował awaryjnie i spadł z wysokości kilku metrów.