Mężczyźni w wieku 42,46 i 51 lat z powiatu parczewskiego oraz włodawskiego przy pomocy drygawic dokonywali nielegalnych połowów ryb na terenie zbiornika wodnego Zahajki. Wpadli na gorącym uczynku dzięki ustaleniom parczewskich kryminalnych oraz Państwowej Straży Rybackiej. Grozi im do 2 lat więzienia.
Rok temu "cudem" w Parczewie żyła cała Polska. Ludzie czuwali, śpiewali i modlili się przy drzewie na którym - zdaniem niektórych mieszkańców - objawiła się Matka Boża. Minął rok od tego wydarzenia, a emocje już opadły. Co dziś dzieje się na miejscu?
25-letni Szymon Wąsowski kierujący mercedesem utracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do tragicznego wypadku. Pojazdem podróżowało 9 osób. W wyniku zdarzenia zginęło dwóch mężczyzn. 25-latek wciąż ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. Policja cały czas szuka młodego mężczyzny.
16-latek nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciec przed policjantami. Jazdę BMW zakończył w przydrożnym rowie. Jak się okazało nastolatek bez wiedzy rodziców wziął kluczyki od samochodu i zabrał na przejażdżkę swoją koleżankę.
Takiego finału grzybobrania mieszkaniec Lublina na pewno się nie spodziewał. Parczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 43-latka z Lublina, który razem z kolegą pojechał do lasu na grzybobranie. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Teraz najbliższe 2 lata spędzi w więzieniu.
Podczas wykonywania prac porządkowych na prywatnej posesji w Parczewie odnaleziono pistolet. Broń znajdowała się wewnątrz ula i stanowiła własność zmarłego myśliwego. Z ustaleń mundurowych wynika, że jest to rewolwer z czasów II wojny światowej, który wkrótce trafi do szczegółowej ekspertyzy.
50-latek z Parczewa wpadł w ogromne kłopoty. Odpowie za przywłaszczenie pojazdu oraz sprzętu komputerowego na szkodę swojej byłej żony. Wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzoną na 3500 zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty, do których przyznał się częściowo. Policjantom tłumaczył, że użytkowany przez niego pojazdu, był mu potrzebny, więc postanowił schować go w krzakach.
Ludzie bardzo chcą w coś wierzyć. Przekonaliśmy się o tym, gdy media obiegła wiadomość, że mieszkańcy Parczewa modlą się pod ''świętym dębem'' z wizerunkiem Jezusa. Wieść rozniosła się szybko, a do Parczewa zaczęli ściągać ludzie przekonani, że zdarzył się cud. Co zmieniło się po trzech tygodniach?
Do Parczewa wciąż "pielgrzymują" grupy wiernych, zdaniem których na jednym z drzew objawiła się twarz Matki Boskiej albo Jezusa. Bez względu na to, którą ze świętych postaci ma pokazywać, drzewo z ul. Spółdzielczej już stało się kultowe. Bardzo szybko w sieci pojawiła się licytacja... liścia z tego drzewa!
O tym temacie mówi cała Polska. Niektórzy mieszkańcy Parczewa (w województwie lubelskim) są przekonani, że na drzewie przy ul. Spółdzielczej -pomiędzy blokami - "objawiła się" podobizna Matki Boskiej. Przychodzą się tam regularnie modlić. Teraz sprawę skomentował jeden z najpopularniejszych katolickich duchownych na TikToku - ksiądz Sebastian Picur.
Niecodzienne odkrycie w Parczewie (woj. lubelskie). Na pniu jednego z drzew mieszkańcy dostrzegli... podobiznę Matki Boskiej. Część osób wierzy, że jest to objawienie. W okolicach drzewa zbiera się sporo wiernych, którzy decydują się na wspólną modlitwę.
Mieszkańcy gminy Dębowa Kłoda w powiecie parczewskim przez kilka miesięcy byli terroryzowani przez 68-latka. Agresor nachodził ich nocą, szarpał za klamki, rzucał butelkami, niszczył elewacje. Sprawca w końcu został zatrzymany i trafił do aresztu.
Na terenie powiatu parczewskiego w województwie lubelskim prowadzona jest akcja przeszukiwania terenów leśnych w poszukiwaniu i zgłoszeniu do badań padłych dzików. Organizatorzy apelują do kierowców o zachowanie ostrożności.
Dramat w województwie lubelskim. 33-latek znęcał się nad swoją partnerką. Groził jej śmiercią, był też agresywny wobec policjantów.
Kuriozum w parczewskim szpitalu. Na drzwiach SOR umieszczono kartkę z informacją, że nie będą tam wykonywane zabiegi kardiowersji elektrycznej. Co na to dyrektor szpitala?
Do tragedii doszło pod koniec maja w Parczewie (woj. lubelskie). W jednym z domów odkryto ciała 54-letniej kobiety i 60-letniego mężczyzny. Było to znane i szanowane małżeństwo przedsiębiorców. Wspólnie prowadzili kwiaciarnię i zakład pogrzebowy. Po sekcji zwłok śledczy są coraz bliżej rozwiązania mrocznej zagadki.
Tragiczne odkrycie w jednym z domów w Parczewie. Znaleziono tam zwłoki małżeństwa. Dotychczasowe ustalenia służb są przerażające. Wszystko wskazuje na to, że doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego.
Burmistrz Parczewa Paweł Kędracki zaszczepił się przeciwko COVID-19. Polityk mógł przyjąć szczepionkę wcześniej, gdyż jego żona jest lekarzem. Posłanka Lewicy Monika Pawłowska twierdzi, że za zgodą wojewody Lecha Sprawki w szpitalu zaszczepili się także inni działacze PiS.