Minęło już pół roku, odkąd rodzina pięcioraczków z Horyńca podjęła decyzję o przeprowadzce do Tajlandii. Dominika i Vincent Clarke oraz ich jedenaścioro dzieci – w tym pięcioraczki oraz sześciu starszych potomków – zamieszkali na malowniczej wyspie, jednak nie wszystko układa się po ich myśli. W Polsce pozostały kłopoty w postaci ich dużej rezydencji, która od miesięcy czeka na nabywców - donosi "Fakt".
Dominika i Vincent Clarke, znani rodzice pięcioraczków, jakiś czas temu podjęli decyzję o przeprowadzce z Polski do Tajlandii. Z jedenastką dzieci rozpoczęli nowe życie w egzotycznym kraju. Kobieta regularnie pokazuje fanom, jak wygląda codzienność w tropikalnym kraju, a teraz wybrała się do marketu, aby pokazać ceny różnych produktów.
Rodzina z Horyńca, w której w 2023 roku pojawiły się pięcioraczki, na bieżąco dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych pokazując blaski i cienie życia dzieciaków. W niedzielę 25 sierpnia wzruszona kobieta zaprezentowała nagranie z synkiem Czarusiem. "Dziś wydarzył się cud" - napisała.
Mama pięcioraczków z Horyńca, pani Dominika, przeżyła ostatnio bolesny wypadek podczas pobytu w Tajlandii. Sytuacja była na tyle niepokojąca, że jej obserwatorzy w mediach społecznościowych zaczęli dopytywać o jej stan zdrowia, pełni troski o jej samopoczucie. Dziś pani Dominika mówi o wielkim szczęściu.
Najsłynniejsi rodzice pięcioraczków zdecydowali się na wyprowadzkę z Polski. Dominika i Vincent Clarke wraz z jedenastką dzieci zdecydowali się zamieszkać w Tajlandii. Czy zostaną w Azji na stałe? Mama pięcioraczków, pani Dominika zabrała w tej sprawie głos.
Pięcioraczki z Horyńca i ich rodzice dotarli już do upragnionej Tajlandii. Pomysł ten, choć zrodził się niedawno, bardzo szybko udało się zrealizować. Pani Dominika i pan Vincent pokazali piękny dom z basenem. Robi wrażenie!
Rodzina Clarkeów z Horyńca jakiś czas temu ogłosiła, że wyprowadza się z Polski, by zamieszkać w Tajlandii. Od kilku dni trwają już przygotowania do podróży. Spakowanie 13-osobowej rodziny to nie lada wyzwanie. Mama pięcioraczków ujawnia, co będzie najtrudniejsze w przeprowadzce do innego kraju.
Wszyscy doskonale znamy tę rodzinę i z niecierpliwością oczekujemy kolejnych wieści o pięcioraczkach z Horyńca (woj. podkarpackie). Rodzina mieszka jeszcze w Polsce, ale już niebawem wyrusza do Tajlandii, by zmienić swoje życie i pokazać pociechom inną kulturę i obyczaje. Taki krok to odważna decyzja.
Dominika i Vincent Clarke z Horyńca na Podkarpaciu rok temu powitali na świecie pięcioraczki, trzy dziewczynki i dwóch chłopców. Niestety, jeden z noworodków zmarł w szpitalu trzy dni po narodzinach. Państwo Clarke właśnie ogłosili, że planują wyjechać z Polski na dłużej. Gdzie lecą?
Mama pięcioraczków zaprezentowała w sieci film, w którym podsumowała okres, kiedy jej dzieci znajdowały się w szpitalu. Trudno uwierzyć w to, co kobieta usłyszała od lekarza. Pani Dominika nie ukrywa, że jego słowa zwaliły ją z nóg.
Malutki Charlie, zamieszkał w hospicjum. Chłopiec jest jednym z pięcioraczków z Podkarpacia. Jego mama, Dominika, pokazała w sieci, jak wyglądała cała przeprowadzka chłopca. Czaruś ma się dobrze - przekonuje.
Rodzinę państwa Clarke z miejscowości Puchacze w woj. podkarpackim zna chyba cała Polska. Zyskała ona olbrzymi rozgłos za sprawą narodzin pięcioraczków. Ostatnio pani Dominika wyznała w sieci, że ma pewien problem. Momentalnie pojawiło się wsparcie od internautek.
Smutne wieści napływają z Krakowa. Zmarł jeden z pięcioraczków urodzonych 12 lutego. Wstrząsającą informację przekazali rodzice w oficjalnym oświadczeniu. Chłopczyk żył tylko kilka dni.
W Krakowie na świat przyszły pięcioraczki: Charles Patrick, Henry James, Elisabeth May, Evangeline Rose oraz Adrianna Daisy. Jeszcze przez wiele tygodni będą w szpitalu, ale później wraz z rodzicami wrócą do domu we wsi Puchacze na Podkarpaciu. Tam rodzina ma dom otoczony lasem.
Do totalnie niezwykłego porodu doszło w Krakowie. Na świat przyszły tam pięcioraczki. Ich mama blisko dwa miesiące spędziła w szpitalu, bo ciąża była trudna do poprowadzenia. O szczegółach opowiedział na antenie TVN24 prof. Hubert Huras.
Chad Kempel i jego żona Amy są rodzicami siedmiorga dzieci, w tym pięcioraczków. Jako sportowiec, Kempel zgłasza się do kolejnych zawodów biegowych. Ambitny tatuś chce dać z siebie wszystko, jednocześnie... pchając przed sobą wózek z maluchami! To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Rodzice dzieci, które urodziły się w Poznaniu, stanęli przed niemałym wyzwaniem. Z nowymi obowiązkami nie zostali jednak zupełnie sami - otrzymali wsparcie m.in. od władz Gniezna. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
17 stycznia 2021 roku w poznańskim szpitalu na świat przyszły pięcioraczki. Rzecznik tej placówki poinformował, że ich mama została już wypisana do domu.