- Bez środków unijnych, którymi teraz nas się szantażuje, jesteśmy w stanie doskonale zapewnić sobie dynamiczny rozwój – mówi szef NBP Adam Glapiński. Tymczasem rząd wydał już 6 mln zł na kampanię, w której chwalił się wynegocjowanymi pieniędzmi.
Paweł Jabłoński uważa, że "Polska nie straci ani centa z unijnych funduszy z tytułu praworządności". Innego zdania jest Katarzyna Kolenda-Zaleska. Polityk zaproponował dziennikarce zakład. Przegrany będzie musiał wpłacić 10 tys. złotych na wskazany cel charytatywny.