Wciąż głośno jest o sytuacji z minionego czwartku, kiedy to przy okazji meczu Aston Villa - Legia Warszawa (2:1) w Lidze Konferencji Europy zatrzymano 46 kibiców gości. Na ten incydent postanowił zareagować polityk Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras, który widzi problem w zagorzałych fanach stołecznego klubu.
Dariusz Szpakowski był gościem programu TVP Sport "7 dni sport" i ocenił w nim aktualna sytuację reprezentacji Polski, a także jej potencjalnych rywali na Euro 2024.
Piłkarze szkockiego klubu Motherwell nie imponują w ostatnim czasie dobrymi wynikami. Nie wiadomo, czy w poprawieniu rezultatów pomoże nowa lista kar. Na pewno przysporzyła jednak zespołowi popularności.
Nie milkną echa sobotniego losowania grup mistrzostw Europy 2024. Nastroje w Polsce są dalekie od entuzjazmu, a dosadnie o szansach Biało-Czerwonych w przypadku ewentualnego awansu wypowiedział się medalista mistrzostw świata Andrzej Buncol w rozmowie z "Faktem".
Sobotnie losowanie grup mistrzostw Europy jest żywo komentowane przez środowisko piłkarskie. Głos w tej sprawie na antenie Kanału Sportowego zabrał popularny ekspert Wojciech Kowalczyk, a jego przesiąknięta pesymizmem wypowiedź sprawiła, że wszyscy pozostali goście parsknęli śmiechem.
Mecz Korona Kielce - Lech Poznań (0:1) odbywał się w bardzo trudnych warunkach. Bramkarz "Kolejorza" po zwycięstwie wykorzystał zalegający śnieg i wykonał niecodzienną cieszynkę.
Sobotnie losowanie grup na Euro 2024 wywołało spore emocje w środowisku piłkarskim. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele sceptycznych głosów na temat kadry. Jeden z nich przedstawił Marek Szkolnikowski, który do niedawna pełnił rolę dyrektora TVP Sport.
W sobotę, 2 grudnia odbyło się losowanie grup Euro 2024. Show podczas tej ceremonii skradła prowadząca Esther Sedlaczek. Niemka za sprawą swojej sukienki mogła liczyć na same pozytywne komentarze od internautów.
W polskich mediach społecznościowych dawno nie było takiego zamieszania, jak po ogłoszeniu oficjalnych artystów Euro 2024. Zainteresowanie wywołała zwłaszcza jedna nazwa - "Meduza", której fonetyczna zbieżność z pseudonimem znanego polskiego streamera wywołała burzę komentarzy. Głos w sprawie zabrał nawet sam Adrian Salamon
Losowanie Euro 2024, jak to ma miejsce przy każdej wielkiej imprezie, przyciągnęło ogromne zainteresowanie fanów piłki nożnej. Już wiadomo, że w przypadku awansu reprezentacji Polski na tę imprezę, los nie okazał się zbyt łaskawy. Jednak to nie wyniki losowania zdominowały dyskusję na świecie, lecz kompromitacja UEFA, spowodowana przez prankstera, który kilkukrotnie zakłócił oficjalną transmisję dźwiękami z filmów dla dorosłych.
Sobotnie losowanie grup Euro 2024 wywołało sporo emocji wśród czołowych przedstawicieli polskiego futbolu. O kąśliwy komentarz pokusił się również Zbigniew Boniek. Legendarny piłkarz w swoim krótkim wpisie nawiązał do niedawnych słów wiceprezesa PZPN Henryka Kuli, który szans na awans do mistrzostw Europy wypatrywał w przychylności niebios.
Artur Szpilka zakłócił transmisję na żywo na "Kanale Sportowym". Wszystko z uwagi na telefon do prowadzącego Tomasza Smokowskiego. Jak się okazało, powód był kuriozalny. Pięściarz chciał... umówić się z dziennikarzem na padla.
Sobotnie losowanie grup do Euro 2024 odbiło się sporym echem. Wymownego komentarza w tej sprawie udzielił Krzysztof Stanowski. Popularny dziennikarz niezbyt wierzy w sukces polskiej reprezentacji, co wyraził to w bardzo dosadny sposób.
Wciąż nie milkną echa napiętej sytuacji pomiędzy Legią Warszawa a Aston Villą. Jasne stanowisko na kanale Meczyki na YouTube wygłosił Roman Kołtoń.
Podczas spotkania Saudi Pro League Al-Hilal - Al-Nassr (3:0) miejscowi kibice starali się wkurzyć Cristiano Ronaldo. W przerwie meczu postanowili skandować nazwisko Lionela Messiego i doczekali się reakcji ze strony Portugalczyka. Ten jednak nie dał się sprowokować.
W czwartkowy wieczór, podczas meczu Ligi Konferencji Europy pomiędzy Aston Villa a Legią Warszawa, doszło do niecodziennego incydentu. W tle kibic Legii i... majonez.
Po nieudanej przygodzie w saudyjskim Abha Club, Czesław Michniewicz obecnie przebywa w Polsce. W Gdyni, jednak, nie prowadzi życia na takim poziomie, jak to miało miejsce w Arabii Saudyjskiej. W mediach społecznościowych były selekcjoner pokazał, co go spotkało na ulicy.
Raków Częstochowa w końcu doczekał się zwycięstwa w Lidze Europy. Na początku spotkania ze Sturmem Graz na trybunach pojawił się zaskakujący transparent.