Andrzej z Plutycz ma ogromne powody do radości. Wszystko za sprawą tego, że w jego gospodarstwie obrodziło w ziemniaki! Jednocześnie pojawiły się spore problemy, na co uwagę zwrócili widzowie serialu "Rolnicy. Podlasie".
Około 5 tysięcy mieszkańców Białegostoku i okolic, w tym także Wojownicy Maryi, przemaszerowało ulicami miasta, biorąc udział w Podlaskim Marszu dla Życia. "Chcąc przetrwać, musimy stanąć po stronie życia i postawić tamę ideologicznej kolonizacji, która przetacza się przez Polskę i świat" - grzmią członkowie męskiej wspólnoty.
Na niedzielę (17 września) przewidziana została emisja nowego odcinka serialu "Rolnicy. Podlasie". Widzowie zobaczą między innymi Bogdana Kubalę wraz z rodziną, a także Agnieszkę i Jarka z Bronowa i oczywiście Gienka oraz Andrzeja z Plutycz. Co wydarzy się tym razem?
W weekend Andrzej z Plutycz opublikował w sieci kolejny materiał. Krótko później stało się jasne, że fani serialu "Rolnicy. Podlasie" mają już dość rolnika spod Bielska Podlaskiego. Nawołują nawet do bojkotu kanału "Gienek i Andrzej Plutycze"!
Andrzej z Plutycz jest niewątpliwie jednym z najpopularniejszych rolników w naszym kraju. Rozpoznawalność zagwarantował mu udział w serialu "Rolnicy. Podlasie", w którym występuje razem ze swoim ojcem, Gienkiem. Niestety, rolnicy muszą mierzyć się z negatywną stroną popularności.
Gienek z Plutycz stawi czoła trudnej kwestii. W trakcie obiadu zupełnie niespodziewanie pojawi się temat sprzedaży koni. Chcieć będzie tego Paulina, córka Gienka. Jaką decyzję podejmie jeden z bohaterów serialu "Rolnicy. Podlasie"?
Nie uwierzycie, co się stało. Andrzej Onopiuk, jeden z najbardziej znanych bohaterów programu "Rolnicy. Podlasie", został pobity i trafił do szpitala. 40-letni rolnik złożył zawiadomienie na policji.
Gorąco, bardzo gorąco zrobiło się w serialu "Rolnicy. Podlasie". Andrzejowi z Plutycz puściły nerwy. Ciśnienie rolnikowi podniósł temat cen pszenicy. Andrzej dał upust emocjom i bez ogródek wyznał, co o tym sądzi.
Agnieszka i Jarek Rogalscy z Bronowa tworzą jedną z najpopularniejszych par serialu "Rolnicy. Podlasie". Małżeństwo jest przepełnione pasją. Para skupia się na hodowaniu koni sokólskich. Jarek i Agnieszka do życia podchodzą z humorem, ale i wielkim dystansem.
Maciej Sidorowicz z Kundzicz, znany z serialu dokumentalnego "Rolnicy. Podlasie", przekazał w mediach społecznościowych smutne wieści. Nawałnica wyrządziła ogromne szkody w jego gospodarstwie. Mężczyzna ma problemy ze zdrowiem i martwi się, jak sobie poradzi w tej sytuacji. Zniszczenia są duże.
Po raz kolejny Andrzej z Plutycz znany z prgramu "Rolnicy. Podlasie" został uratowany! Pomoc zagwarantował Waldek, który nie przez przypadek jest nazywany "Złotą rączką". Sprawnie uporał się z usterką maszyny, która była pilnie potrzeba do pracy na polu.
Andrzej i Gienek Onopiukowie to najbardziej znani bohaterowie programu "Rolnicy. Podlasie". Obecnie mężczyźni bardzo ciężko pracują, gdyż trwa okres prac polowych. Rolnicy przez ostatnie kilka dni zwozili bele siana do stodoły. Jednak po pracy przyszedł czas na mały odpoczynek. Wówczas Gienek natrafił na ciekawe znalezisko.
Trzech pracowników utonęło w szambie bo pracowali bez zabezpieczeń, a ratował ich nietrzeźwy kolega. W rok po tragedii w Gąsówce Starej na Podlasiu przed sądem odpowie prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łapach, główny mechanik oraz jedna osoba z zarządu.
Nie brakuje osób, które z wielką uwagą śledzą serial "Rolnicy. Podlasie". Prawdziwą gwiazdą jest Andrzej Onopiuk z Plutycz. Rolnik ma co robić. Ostatnio poświęcił się zwożeniu bel siana do stodoły. Daje z siebie 200 procent!
Kolejne ogniska wirusa ptasiej grypy w naszym kraju. Po ostrzeżeniu wydanym przez wojewodę z Małopolski przyszedł czas na Podlasie. Służby weterynaryjne wykryły kolejne ogniska choroby w powiecie białostockim.
Wojsko Polskie pręży muskuły i odpowiada na ruchy najemników z Grupy Wagnera, którzy pojawili się na Białorusi. Jak informuje nasze dowództwo, na Podlasie ruszyły kolejne konwoje wojskowe, a w akcji jest nawet tysiąc żołnierzy. Granica wschodnia ma być szczelna i dobrze zabezpieczona.
We wtorkowy wieczór na Podlasiu w pobliżu rzeki Narewka, niedaleko granicy z Białorusią, znaleziono ciała dwóch osób. Prokuratura bada okoliczności, a policja nie podaje więcej szczegółów. Nie jest wykluczone, że ofiarami byli imigranci, którzy nielegalnie przeszli granicę.
Funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zlikwidowali pod Białymstokiem magazyn i rozlewnię nielegalnego alkoholu. Zabezpieczyli ponad 2300 litrów bimbru. Trzy osoby usłyszały już zarzuty.