Policjanci w podwarszawskich Ząbkach prowadzą poszukiwania 12-letniej Oleksandry Hryban. Dziewczynka zaginęły w zeszłym tygodniu i do tej pory nie wróciła do domu. Apel o pomoc pojawił się również na popularnych stronach z zaginionymi osobami.
O krok od tragedii przy ul. Sikorskiego w Katowicach. Właściciel jednego z mieszkań podczas sprzątania piwnicy natknął się na materiały wybuchowe. Mężczyzna zachował zimną krew i powiadomił służby. Niebezpiecznym znaleziskiem zajęli się policyjni saperzy.
44-letni mieszkaniec Piaseczna został dwukrotnie zatrzymany przez policję w ciągu niespełna godziny. Mężczyzna był pijany i nie posiadał prawa jazdy. Swój stan tłumaczył użyciem płynu do spryskiwaczy, przekonywał też, że chciał jedynie odwieźć swoją partnerkę do domu.
Trwa tragiczna seria zgonów, której powodem mogło być działanie toksycznej trutki na szczury. Wśród ofiar trującego środka jest już 3-latka z Gorzowa Wielkopolskiego i 2-latek z okolic Tomaszowa Lubelskiego. Śledczy analizują okoliczności tych tragedii i sprawdzają, czy trutka została zakupiona legalnie.
Do Komendy Policji w Gostyniu zgłosił się kierowca, który postanowił zbadać swoją trzeźwość alkomatem. Jak się okazało, 52-latek był pijany - wydmuchał 0,86 promila. Mimo to po wyjściu z komisariatu wsiadł do samochodu i odjechał. Kierowca nie uniknie konsekwencji.
W dzień Święta Niepodległości warszawska policja zatrzymała 75 osób w związku z posiadaniem materiałów pirotechnicznych i niebezpiecznych przedmiotów. Funkcjonariusze zabezpieczyli znaczne ilości środków pirotechnicznych, w tym race, petardy i flary.
W Szamotułach (woj. wielkopolskie) pijany policjant po służbie, mający ponad 2 promile alkoholu we krwi, został zatrzymany przez przypadkowego świadka podczas prowadzenia samochodu z kilkuletnim dzieckiem na pokładzie. Wobec funkcjonariusza wszczęto procedurę zwolnienia ze służby.
Tiktoker "Crawly" przekroczył kolejne granice. Na nagraniach widocznych w sieci widać, jak demoluje dwa samochody, atakuje gaśnicą przechodnia oraz krzyczy w metrze. Wszystko z grupą nieletnich dzieci, które za nim podążały. Sprawą zajęła się już warszawska policja.
Policja od wielu lat korzysta z nieoznakowanych radiowozów, aby skuteczniej monitorować ruch drogowy i wyłapywać kierowców łamiących przepisy. W Wielkiej Brytanii funkcjonariusze postanowili jednak wprowadzić do swojej floty nieoznakowane ciężarówki.
W sobotę, 9 listopada, około godziny 13:00, mężczyzna wszedł na pomnik Smoleński, trzymając w rękach transparent. Sprawca ma ze sobą przedmiot, który przypomina broń. Na miejscu jest policja oraz negocjatorzy.
Nie brakuje osób, które uważają, że w każdej chwili mogą wejść na pasy. Z takiego założenia najwidoczniej wyszedł pewien 23-latek. Do sieci trafił film, na którym widać, jak wbiegł na jezdnię.
Młody kierowca z Częstochowy zupełnie zlekceważył zakaz sądowy i wpadł w trakcie kontroli drogowej. 19-latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Wiadomo, że grozi mu nawet 5 lat więzienia!
W piątek na komisariacie w Szczucinie (woj. małopolskie) doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął policjant. 40-latek postrzelił się z broni palnej.
Do poważnego incydentu doszło 5 listopada w Zaczerniu pod Rzeszowem, gdzie odbywały się rutynowe ćwiczenia policji. Jeden z funkcjonariuszy został poważnie ranny, gdy użyto armatki wodnej. Policjant ma złamane żebra, usunięto mu śledzionę. Zdaniem st. asp. Marcina Pawlusa, przewodniczącego Solidarności Podkarpackiej Policji, wypadek próbowano "zamieść pod dywan".
Zarzuty związane z poświadczeniem nieprawdy przy wystawianiu recept na m.in. fentanyl, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usłyszała lekarka ze Słubic. 28-latka robiła to bez wskazań medycznych, narażając tym samym pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Do tragicznego wypadku doszło w środę (6 listopada) tuż przed godziną 21.00. W wyniku zderzenia osobowego auta z ciężarówką, śmierć poniósł 35-letni kierowca osobówki. Policjanci z wydziału ruchu drogowego pracowali na autostradzie A4 w powiecie rzeszowskim aż do wczesnych godzin porannych.
Jowita Zielińska, mieszkanka wsi Lisiny (woj. kujawsko-pomorskie), jest poszukiwana od czterech miesięcy. Odnaleziony w lesie rower kobiety nie przyniósł przełomu w sprawie. Mimo to bliscy 30-latki nie tracą nadziei i nie ustają w poszukiwaniach. Ich zdaniem kobieta nie przebywa w okolicy.
Niemal każda minuta była na wagę złota w trakcie interwencji, do jakiej wezwani zostali w poniedziałek po godzinie 22 policjanci z Tczewa. Wszystko za sprawą zgłoszenia babci młodej kobiety, która poinformowała o nagłym zniknięciu swojej wnuczki znajdującej się w kryzysie emocjonalnym.