Mariusz Kamiński trafił do Aresztu Śledczego w Radomiu w związku z wyrokiem w sprawie tzw. afery gruntowej. Po sieci niesie się nagranie z "przywitania" byłego szefa CBA w więzieniu. Słychać krzyk i niecenzuralne słowa pod adresem nowego przybysza. - Bezpieczeństwo osoby, w stosunku do której kierowane były okrzyki, cały czas było i w dalszym ciągu jest zapewnione - informuje nas Służba Więzienna.
Byli ministrowie w rządzie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali prawomocnie skazani na karę dwóch lat więzienia w związku z tzw. aferą gruntową. Zdaniem Romana Giertycha, to właśnie ta afera doprowadziła do śmierci Andrzeja Leppera. — PiS ich tak broni, bo oni tą aferą zabili Leppera na polecenie Kaczyńskiego. Oni siedzą za Jarka — napisał na portalu X Roman Giertych.
Andrzej Duda rozpoczął procedurę ułaskawienia w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Lech Wałęsa nie pozostawia na tej decyzji suchej nitki. - On tak naprawdę manipuluje tą próbą ułaskawienia. Myśli, że wszystkich oszuka - były lider "Solidarności" w rozmowie z o2.pl i stawia tezę, że to nie Jarosław Kaczyński, ale prezydent Duda pociąga za sznurki w sprawie Wąsika i Kamińskiego.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali przewiezieni do dwóch różnych zakładów karnych na terenie Mazowsza. Były poseł Piotr Ikonowicz na łamach se.pl udzielił kilka rad politykom PiS. - W więzieniu trzeba się czymś zająć, najlepiej czytać książki i dbać o formę fizyczną, a także myśleć o wyjściu, co daje nadzieję.
Temat byłych posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie schodzi z czołówek gazet. Prezydent Andrzej Duda zapowiada uruchomienie kolejnej procedury ułaskawiającej. Z głowy państwa zażartował Bogusław Wołoszański.
Andrzej Duda w czwartek (11 stycznia) wygłosił oświadczenie, w którym poinformował, iż wszczął procedurę ułaskawieniową wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. "Fakt" zapytał o tę decyzję adwokata pierwszego z nich. Mec. Michał Zuchmantowicz liczy, że prokurator generalny Adam Bodnar przychyli się do decyzji prezydenta.
Nowe władze TVP zrezygnowały ze współpracy z doradcami zatrudnionymi przez poprzednie kierownictwo telewizji publicznej. Jednym z nich jest Jan Maria Tomaszewski, kuzyn Jarosława Kaczyńskiego. Okazuje się, że zarabiał on dwukrotnie więcej niż wynosi pensja ministra rządu.
W czwartek Andrzej Dudy podczas konferencji prasowej poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Podczas przemówienia towarzyszyły mu żony zatrzymanych polityków PiS, które również zabrały głos. Zrobiły to z trybuny prezydenckiej. - To niedopuszczalne. Trybuna prezydencka to miejsce święte - powiedział Plejadzie dr Janusz Sibora, ekspert do spraw protokołu dyplomatycznego.
W czwartek 11 stycznia o godzinie 16 w Warszawie rozpoczął się tzw. Protest Wolnych Polaków. Organizatorem manifestacji jest Prawo i Sprawiedliwość, a jej uczestnicy demonstrują m.in. przeciwko zmianom wprowadzanym przez obecny rząd i decyzjom w sprawie telewizji publicznej. Wydarzył się pierwszy incydent na proteście. Potrzebna była pomoc medyczna.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zwołali na 11 stycznia swoich zwolenników na tzw. protest "wolnych Polaków". Zgromadzenie rozpoczęło się o godzinie 16 pod Sejmem. Stąd protestujący spontanicznie poszli pod kancelarię premiera. Głos zabrali m.in. lider PiS Jarosław Kaczyński, były premier Mateusz Morawiecki i szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Prezydent Andrzej Duda poinformował 11 stycznia, że wszczyna postępowanie w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jan Tadeusz Duda w rozmowie z o2.pl wyraził pełne poparcie wobec decyzji syna. — Uważam, że prezydent robi wszystko, co może być dla kraju najlepsze — skomentował.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali "Protest Wolnych Polaków", który ruszył w czwartek 11 stycznia o godz. 16.00 sprzed Sejmu. Jeden z autokarów zmierzających do Warszawy został skontrolowany przez Inspekcję Transportu Drogowego. Przemysław Czarnek snuje domysły, że to celowe działanie polityków PO.
W czwartek 11 stycznia o godzinie 16.00 przed Sejmem rozpoczął się "Protest Wolnych Polaków". Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jest to manifestacja, która odbywa się "w obronie wolności słowa, mediów i demokracji". Do Warszawy zjechały się tłumy.
Politycy i zwolennicy PiS tłumnie ruszyli do Warszawy, żeby uczestniczyć w Proteście Wolnych Polaków. Do stolicy zjechały się autokary z Poznania, Łodzi, Wrocławia i wielu innych zakątków kraju. "Fakt" sprawdził, jak wyglądała taka podróż. Okazuje się, że w autokarze wyruszającym z Łodzi znaleźli się głównie emeryci. "40 i 50-latkowie uchodzą za młodzież" - komentuje reporter dziennika.
- Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są pierwszymi w Polsce od 1989 roku więźniami politycznymi - powiedział w oświadczeniu Andrzej Duda. W związku z tym prezydent poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego.
Olbrzymie kontrowersje wzbudziła dotacja 400 tys. złotych na rzecz parafii w Wiskitkach. Pieniądze przekazała spółka CPK. Dotarliśmy do szczegółów wsparcia. W rozmowie z o2.pl proboszcz i przedstawiciele spółki przyznają, że zatwierdził ją poprzedni pełnomocnik rządu ds. CPK - Marcin Horała.
Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika stała się przedmiotem kolejnego sporu politycznego. Politycy trafili do aresztu, choć Andrzej Duda ułaskawił ich w 2015 roku. Wówczas jednak wyrok nie był prawomocny. Stało się to dopiero 20 grudnia 2023 roku. Jan Tadeusz Duda, ojciec prezydenta RP, w rozmowie z o2.pl ocenia postawę swojego syna wobec tej sprawy. - Mój syn postępuje w sposób godny - uważa.
Zatrzymanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego wzbudziło dużo kontrowersji, jednak wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Potwierdził to między innymi Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Do sprawy odniósł się także szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek, który przyznał, że policja użyła siły.