Do Sołectwa w zniszczonym przez nawałnicę Rytlu dotarł niezwykły list od młodej mieszkanki Olsztyna. 6-letnia Oli poruszonej tragedią ludzi, którzy ucierpieli podczas nawałnicy. Dziewczynka napisała wzruszający list do sołtysa i poprosiła go o przekazanie swoich maskotek "dzieciom, którym jest smutno po burzy".
Do policjantów z poznańskiej drogówki, którzy - w godzinach szczytu - kontrolowali ruch na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Krzywoustego, podbiegł mężczyzna. Tłumaczył, że w jego samochodzie dusi się noworodek. Prosił o pomoc w dotarciu do szpitala. Policjanci nie zastanawiali się - ruszyli z pomocą.<br />