Jeszcze nie ma potwierdzenia ich bezpośredniej walki, ale już iskrzy między Tomaszem Adamkiem i Popkiem. Bokser nie hamował się, gdy został zapytany o ewentualne starcie z raperem. Było ostro, a jego słowa cytuje "Super Express".
Paweł Mikołajuw złamał rękę w walce z Normanem Parke podczas ostatniej gali Fame MMA. Kontuzja jest poważna, jednak szef federacji widzi szanse na kolejne hitowe starcie z udziałem popularnego "Popka".
Po dobrym początku Paweł "Popek" Mikołajuw uderzył tak niefortunnie, że złamał rękę. To wyglądało tragicznie. Już teraz deklaruje chęć rewanżu z Normanem Parke'em. I to mówi w bardzo wulgarny sposób. "Go ku*** naprawię" - przyznaje.
To byłby hit, który z pewnością przyciągnąłby rzeszę kibiców polskiego MMA. Okazuje się, że "Popek" mocno bierze pod uwagę rewanż z Mariuszem Pudzianowskim. Jest jednak jeden warunek. To możliwe do zrobienia?
26 marca odbędzie się gala Fame MMA 13. Jednym ze sportowców, którzy będą podczas niej rywalizować, będzie Paweł "Popek" Mikołajuw. Zawodnik solidnie przygotowuje się do walki, co relacjonuje w mediach społecznościowych.
Paweł Mikołajuw "Popek" traktuje poważnie przygotowania do drugiej walki w federacji Fame MMA.
Paweł "Popek" Mikołajuw ostro trenuje przed walką z Normanem Parkiem, która odbędzie się na gali Fame MMA 13. Wrzucił do sieci filmik, którym próbuje wystraszyć rywala.
Michał Wiśniewski znowu zaskakuje. Na Instagramie zamieścił zdjęcie zapowiadające nową współpracę. To może być hit!
Jest znanym muzykiem i zawodnikiem MMA, jednak w młodości zmagał się z wieloma problemami. Paweł Mikołajuw opowiedział o swoich relacjach z ojcem.
Paweł "Popek" Mikołajuw zdecydował się na zaskakujące wyznanie w mediach społecznościowych. To szybko podłapali fani, którzy go krytykują. Niektórzy nawet szydzą, zadając niewygodne pytania.
Spotkanie Albania - Polska wzbudziło wiele emocji. Szczególnie ciśnienia nie wytrzymali kibice gospodarzy, którzy po strzeleniu przez Polaków decydującej bramki na 1:0 zaczęli rzucać na boisko czym popadnie. Za zachowanie tamtejszych kibiców przeprasza słynny "Król Albanii", czyli Popek.
To miał być jedna z największych walk w historii FAME MMA. Teraz jednak już wiadomo, że do starcia Bestii z Popkiem nie dojdzie. Piotr Piechowiak zdecydował się na szczerą wypowiedź na temat zachowania niedoszłego rywala. Jego zdaniem to znany muzyk jest winny tej sytuacji.
Kilka miesięcy temu Popek doznał poważnej kontuzji. Teraz jednak muzyk i gwiazdor FAME MMA wraca do wielkiej formy. Ostatnio pochwalił się w mediach społecznościowych swoim treningowym wyczynem. Internauci oniemieli z wrażenia.
Paweł "Popek" Mikołajuw zyskał sławę jako muzyk. Próbuje także swoich sił w mieszanych sztukach walki. Wieloodłamowe złamanie kości śródręcza wykluczyło go z udziału w gali Fame MMA 9, ale 42-latek się nie poddaje i zamierza pojawić się jeszcze w oktagonie. Pozostaje także aktywny w mediach społecznościowych. Zdobył się na mocne wyznanie.
Piotr "Bestia" Piechowiak mocno zaatakował Pawła Mikołajuwa. Wysunął pod jego adresem zarzuty, że dobiera sobie "cieniasów" i tym samym unika stać z prawdziwymi gladiatorami. - Boi się walki ze mną - powiedział w materiale 6PAK.
Problemy zdrowotne Popka sprawiły, że musiał się ostro wziąć za siebie. Z powodu zawrotów głowy postanowił jednak zgłosić się do szpitala, co uwiecznił w mediach społecznościowych.
Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do hitowego starcia na gali FAME MMA. Popek nie zwlekał i momentalnie odpowiedział na wyzwanie rzucone przez Normana Parke'a w mediach społecznościowych. Czyżby ta walka była coraz bliżej?
To byłby prawdziwy hit dla fanów freakowych walk MMA! Norman Parke na Instagramie wyzwał na pojedynek bardzo głośne nazwisko. "Ta walka na pewno podbije sprzedaż PPV" - ocenia były zawodnik KSW.