Karina W. oraz pochodzący z Ukrainy Dmytro Cz. w Radomiu usłyszeli zarzuty handlu ludźmi. Dotyczą one nielegalnego zatrudnienia pięciu Kolumbijczyków, którzy groźbami i przemocą zmuszani byli do pracy w zakładzie mięsnym za niewielkie pieniądze, niezależnie od stanu zdrowia.
Pracownicy budżetówki w położonym na zachodzie Turkmenistanu wilajecie (obwodzie) bałkańskim, włączając nauczycieli i lekarzy, zostali zmuszeni do przerwania urlopów i pracy przy przycinaniu oraz zbiorze bawełny - poinformował Azatlyk, turkmeńska sekcja portalu Radia Swoboda. - Temperatura przekracza 45 st. Celsjusza. Trzylitrowe słoiki, które przynosimy ze sobą, wystarczają do południa - powiedział anonimowo jeden z lekarzy.