W lutym 2024 roku 11-tygodniowy chłopiec trafił do szpitala w Zielonej Górze. Niemowlę miało obrażenia głowy i klatki piersiowej. Odpowiedzialni za cierpienie dziecka byli jego rodzice Marcin G. i Monika M. Dziennik "Fakt" ustalił szokujące informacje na temat tej rodziny.
Marina Owsiannikowa to rosyjska dziennikarka, która zasłynęła antywojennym protestem na antenie państwowej telewizji. Ponad rok temu kobieta zamieszkała we Francji, gdzie udzielono jej politycznego azylu, ale w Rosji nadal toczą się przeciwko niej postępowania sądowe. W rozmowie z CNN dziennikarka wyznała, że rosyjski sąd pozbawił ją praw rodzicielskich.
Nie reagowała, gdy Kamilek cierpiał katusze wyrządzane przez ojczyma. Już 7 lipca 2023 odbędzie się pierwsza (a może i ostatnia) rozprawa Magdaleny B. w kwestii odebrania jej praw rodzicielskich do pozostałych dzieci. W tym samym dniu pod Sądem Rejonowym w Częstochowie zaplanowano pewne zgromadzenie.
7 lipca w Sądzie Rodzinnym w Częstochowie odbędzie się pierwsza rozprawa, w której sąd zdecyduje o losie piątki dzieci Magdaleny B., matki maltretowanego Kamilka. Artur Topól, ojciec zmarłego chłopca stara się o odzyskanie praw rodzicielskich do Fabiana, drugiego z synów. Odebrano mu je podczas rozwodu z Magdaleną B.
Najmłodsze dzieci Magdaleny B. decyzją sądu umieszczono w rodzinnej pieczy zastępczej. Starsze — w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Tam też miał trafić Kamilek po opuszczeniu szpitala. Stało się jednak inaczej, chłopiec zmarł 8 maja. Czy matka Kamilka straci prawa rodzicielskie?
Sąd Najwyższy w Tokio wydał w miniony piątek wyrok w sprawie transkobiety, która ma z partnerką dwójkę dzieci. Sędziowie orzekli, że skoro w momencie poczęcia drugiego dziecka osoba ta nie była już mężczyzną, to jednocześnie nie może być rodzicem swojej pociechy.
Wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich rodziców 13-latki, która urodziła dziecko, złożyła do Sądu Rejonowego kielecka prokuratura. Dziewczynka zaszła w ciążę z 71-letnim Stanisławem G. Obecnie przebywa w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym.
Znana z "Amerykańskiego Idola" Syesha Mercado jest mamą dwójki małych dzieci, ale żadne z nich nie znajduje się pod jej opieką. Kilka miesięcy temu piosenkarka biła na alarm, że "system porwał jej dziecko". Sytuacja powtórzyła się z 10-dniowym noworodkiem.
Nastoletnia Brytyjka narzekała na rodziców, którzy nie chcieli, by zmieniła płeć. Z tego powodu pracownik socjalny umieścił ją w rodzinie zastępczej.