Janusz Korwin-Mikke nie ma najlepszej passy. Polityk Konfederacji nie dostał się do Sejmu. Każda jego kolejna wypowiedź sprawia, że nawet dawni polityczni sojusznicy zaczynają się od niego odsuwać. Korwin-Mikke słynie z teorii, wedle której kobiety nie powinny mieć prawa głosu. Teraz napisał na X (Twitterze), że czynne prawo wyborcze należy odebrać kolejnej grupie. Nie zauważył jednej rzeczy.