Sprawą ułaskawienia Angeliki Zajączkowskiej przez prezydenta żyła niemal cała Polska. Kobieta odbywała wyrok za zabójstwo, którego dokonała, broniąc swojego męża. Decyzją sądu została skazana na trzy lata więzienia, co jednocześnie wiązało się z ryzykiem utraty dzieci. Teraz jednak znów jest na wolności.
Andrzej Duda bardzo rzadko korzysta z prawa łaski. "Rzeczpospolita" podaje, że w listopadzie 2020 roku prezydent RP zdecydował się ułaskawić skazanego za rozbój oraz udział w pobiciu. Gazeta twierdzi, że zrobił to mimo sprzeciwu sądów i prokuratury.
Bardzo dużo mówi się na temat ułaskawienia pedofila przez prezydenta Andrzeja Dudę. Opinię publiczną bulwersuje chociażby to, że w przeszłości władze RP nie podejmowały takich decyzji. Jaki ton mają nowe komentarze w tej sprawie?
Prezydent zdecydował się na ułaskawienie siedmiu przestępców. Jeden z wniosków wzbudził szczególne poruszenie. Jak podała "Rzeczpospolita", miał on dotyczyć osoby, która została skazana za wykorzystanie osoby poniżej 15. roku życia. Andrzej Duda uzasadnił swój wybór.
W zeszłym tygodniu ujawniliśmy, że w 2019 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił 15 skazańców. Byli wśród nich również sprawcy tak ciężkich przestępstw, jak choćby rozboje. Postanowiliśmy zapytać Polaków, co sądzą o prawie łaski, które przysługuje w Polsce prezydentowi.
Andrzej Duda łaskawy jest. I nie jest to żadna publicystyczna opinia. Prezydent Andrzej Duda korzysta z, przysługującej głowie państwa, możliwości ułaskawiania przestępców. W 2019 roku zastosował tę procedurę już 15 razy.