W poniedziałek zaprzysiężony zostanie nowy rząd Mateusza Morawieckiego. Jego członkiem ma zostać m.in. Mariusz Błaszczak. Jednak nowy gabinet nie ma większych szans na zdobycie wotum zaufania. Ubolewa nad tym Krystyna Pawłowicz.
Prawo i Sprawiedliwość nie rządziło do tej pory samodzielnie - na koalicję Zjednoczonej Prawicy składało się kilka partii. Czy to ulegnie zmianie? Na ten temat wypowiedział się Jacek Ozdoba.
"Ciężkie" jest życie ministra i parlamentarzysty. Dylematy Mariusza Kamińskiego są tego najlepszym dowodem. W czasie godzin pracy szef MSWiA wybrał się z misją zakupu kwiatów w pobliskiej kwiaciarni.
W sieci pojawiły się doniesienia o tym, że Prawo i Sprawiedliwość może zmienić nazwę. Czy rzeczywiście do tego dojdzie? Głos w tej sprawie zabrał rzecznik formacji Jarosława Kaczyńskiego. Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane.
Działaczka Nowej Lewicy regularnie komentuje świat polityki. Tym razem pod lupę wzięła wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy wciąż nie mogą pogodzić się z przegranymi wyborami parlamentarnymi.
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce władzę w Polsce przejmie formacja złożona z Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Tym samym dobiegną końca 8-letnie rządy Prawa i Sprawiedliwości. Przez dwie kadencje obóz PiS dawał internautów wiele powodów do żartów. Oto najśmieszniejsze memy z tego okresu.
W sobotę pogoda zaskoczyła Polaków. W wielu miejscach w kraju spadł śnieg, choć mamy drugą połowę listopada. Marszałek Szymon Hołownia wykorzystał biały puch, by z dziećmi ulepić bałwana i przypomnieć o ociepleniu klimatu. Niektórzy w bałwanie dostrzegli Mateusza Morawieckiego. W dyskusję włączył się nawet Oskar Szafarowicz.
"Agresywny suwerenizm" - tak ostatnie działania Prawa i Sprawiedliwości w kontekście konfliktu z Unią Europejską podsumował Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej". Sformułowanie spodobało się Krystynie Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego, a w przeszłości posłanka PiS powołuje się przy tym na Konstytucję RP.
Jarosław Kaczyński musi dostosować się do nowej rzeczywistości. W niej Zjednoczona Prawica traci władzę po ośmiu latach w Polsce. Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie najlepiej odnajduje się w sytuacji. Dowodem jest jego zachowanie z Sejmu, gdzie m.in. nazwał Donalda Tuska "lumpem". Według socjologa Kaczyński ma problem z pogodzeniem się z wyborczą porażką.
Rafał Bochenek zaatakował reporterkę Gazety Wyborczej, oskarżając ją o kierowanie w jego kierunku gróźb karalnych. Manipulację rzecznika PiS ujawnił Patryk Michalski z Wirtualnej Polski. Bochenek stał się obiektem kpin, Jego przeszłość przypomniał m.in. Michał Marszał z "Tygodnika NIE".
Były premier i szef NBP Marek Belka uważnie obserwuje polską scenę polityczną i raz po raz dzieli się w internecie swoimi uwagami na temat tego, co dzieje się w kraju. Tym razem dostało się oddającym władzę po ośmiu latach rządów politykom Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyraźnie mają problem z zaakceptowaniem swojej nowej roli. Szpileczkę wbił także TVP.
Paweł Kukiz podjął decyzję, że nie wejdzie w skład klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Lider ruchu Kukiz'15 podkreśla, że chce założyć własne koło sejmowe. Do Kukiza być może dołączy także dwóch innych parlamentarzystów.
Krystyna Pawłowicz po raz kolejny dała upust emocjom po wyborach parlamentarnych. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości, obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, uważa, że "kolejny raz wszystko idzie w piach". Oceniła też, że "nie udało się wychować godnych Polski dziedziców". Te słowa odnoszą się do ludzi, którzy głosowali na opozycję.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, Krystyna Pawłowicz nie wytrzymała. Właśnie poskarżyła się na portalu X (niegdyś Twitter), że jest zastraszana i że ktoś profanował grób jej rodziców.
Kolejny dowód na to, że nie warto ślepo zapatrywać się na czyjąś popularność. Okazuje się, że zarówno obserwatorów, jak i polubienia można kupować. Jak donosi geekweek.interia.pl - z tej opcji mogli skorzystać politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wskazują na to ich fani pochodzący z Azji.
Prawdopodobna utrata władzy przez Prawo i Sprawiedliwość to tragedia - przynajmniej tak wielu mieszkańców Podlasia ocenia wyniki wyborów. Niektórzy rozpaczają, że PiS będzie musiało oddać władzę i "przestrzegają młodych" przed rządami Donalda Tuska.
PiS próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości powyborczej. Partii rządzącej ciężko będzie utworzyć nowy rząd, a próby przekonania PSL do współpracy nie przynoszą skutków. Niektórzy członkowie PiS postanowili zaatakować więc opozycję. Wśród nich jest Mariusz Błaszczak.
Zwycięstwo opozycji w wyborach parlamentarnych, a także porażka Prawa i Sprawiedliwości, które nie będzie w stanie utworzyć samodzielnie rządu, oznaczać będzie rewolucję w Telewizji Polskiej. Jedna z firm perfekcyjnie wykorzystała sytuację i okrutnie zadrwiła z przyszłości pracowników TVP. A ci już mogą się obawiać o swoją przyszłość, to niemal pewne.