Organizatorzy letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu przygotowali 300 tysięcy prezerwatyw dla mieszkańców wioski olimpijskiej i paraolimpijskiej. Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym pokazano, jaki "sprzęt" zaoferowali sportowcom i nie tylko. W piątek oficjalnie rozpoczynają się olimpijskie zmagania.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu coraz bliżej. Organizatorzy właśnie poinformowali, że przygotowali 300 tysięcy prezerwatyw. W wiosce olimpijskiej ma zamieszkać około 14 tysięcy osób.
Gadżety erotyczne, w tym prezerwatywy, na półce sklepowej tuż obok produktów dla dzieci? Jedna z matek wściekła się, gdy to zobaczyła. "Czy zdajecie sobie sprawę, że 6- i 7-latki potrafią czytać?" - zapytała na Twitterze. Jednak nie wszyscy podzielają jej zdanie.
Długo trzymała to w tajemnicy, bo aż ćwierć wieku. Oto młoda tiktokerka, która w jednym z ostatnich filmików przyznała się do sporego przewinienia z dzieciństwa. Keely wyjaśniła, że 25 lat temu celowo uszkodziła prezerwatywy swoich rodziców. To nie koniec! Nagranie zebrało aż prawie 7 milionów wyświetleń.
W czwartek startują XXII Igrzyska Wspólnoty Narodów. W Birmingham wystąpi ponad sześć tysięcy sportowców z 72 państw. Rywalizować będą w 280 konkurencjach, w ramach 20 dyscyplin. Organizatorzy wszystko mają już dopięte na ostatni guzik, włącznie ze... 150 tysiącami prezerwatyw, jakie czekają na uczestników zmagań.
Na jednym z zagranicznych forów zawrzało. Jedna z użytkowniczek opisała na nim niedawno swoją historię. Wraz z partnerem nie chcieli mieć dzieci. Teściowa, która nie mogła doczekać się wnuka, dziurawiła im prezerwatywy.
W życie weszła nowa ustawa, zgodnie z którą podopieczni szkół w Vermont otrzymają nieodpłatnie prezerwatywy. Decyzja władz stanowych została podyktowana troską o młodzież. Liczą, że dzięki dostępnym środkom antykoncepcyjnym spadnie liczba nastoletnich ciąż.
Nieprawdopodobnie co policja odkryła w jednym z zakładów w Wietnamie. Podczas nalotu funkcjonariusze przechwycili ponad 320 tysięcy zużytych prezerwatyw, które były myte i ponownie jako nowe trafiały do sprzedaży.
Pandemia koronawirusa przyczyniła się do poważnych problemów w wielu branżach. Okazuje się, że po turystyce, transporcie, czy gastronomii, spore starty spowodowała również na rynku sprzedaży prezerwatyw. Tak przynajmniej twierdzi dyrektor generalny firmy Durex.