Zignorował czerwone światło na przejeździe kolejowym, niemal został zmiażdżony przez pociąg. Rannego kierowcę przetransportowano do szpitala. Do zdarzenia doszło 16 stycznia 2025 roku w Ozimku w województwie opolskim.
Wjeżdżając na przejazd kolejowy bezwzględnie należy respektować czerwone światło i opadające rogatki. Tymi przepisami nie przejmował się kierowca w Krzemienicy (woj. podkarpackie). Sprawa została przekazana policji.
W Sikorowie (woj. kujawsko - pomorskie) doszło do tragicznego wypadku. Zginęły dwie osoby po wypadku z pociągiem towarowym. Wszystko wydarzyło się na przejeździe niestrzeżonym. Kierowca miał ruszyć, gdy jeden ze składów pokonał przejazd. - Benek miał dla kogo żyć - mówi "SE" jeden z sąsiadów tragicznie zmarłego.
We wtorkowe popołudnie na przejeździe kolejowym w Toruniu doszło do dramatycznej sytuacji. Kierowca samochodu dostawczego utknął na torach w korku, gdy sygnalizacja ostrzegawcza zaczęła wskazywać nadjeżdżający pociąg. Dzięki szybkiej reakcji kierowcy i odrobinie szczęścia udało się uniknąć tragedii.
"Nie czas na śmiechy, czas na wsparcie" - napisali w opisie twórcy zbiórki mającej wesprzeć kierowcę, w którego wywrotkę na zamkniętym przejeździe we wsi Nowa Sucha uderzył rozpędzony pociąg PKP Intercity. Mężczyzna usłyszał już zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji.
3 grudnia w godzinach szczytu na jednej z ulic Torunia zaczął się tworzyć korek. Jadący nią kierowca dostawczaka nie przemyślał sprawy, gdy wjeżdżał na przejazd kolejowy, a nie miał możliwości kontynuowania jazdy już za nim. Nagle zaczęły się zamykać półrogatki. Nagranie trafiło na kanał "Stop Cham".
W wyniku tragicznego wypadku, jaki miał miejsce w Karwicy Mazurskiej, zginęło pięć osób. To ogromny dramat dla rodziny ofiar, ale także dla maszynisty, który nie miał szans uniknąć zderzenia z samochodem. - Maszyniście i drużynie konduktorskiej zaoferowano pomoc - przekazał w rozmowie z o2.pl Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Intercity.
Pięć osób zginęło w wyniku tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym w Karwicy Mazurskiej. Wśród ofiar jest dwoje dzieci. "Super Express" dotarł do bezpośredniego świadka zdarzenia. - To, co zobaczyłem, przerosło mnie - przyznał mężczyzna.
W niedzielę około godziny 17:00 w miejscowości Karwica Mazurska (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy zderzył się z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, w wyniku czego zginęło pięć osób podróżujących autem.
Kierująca volkswagenem kobieta nie miała szans. Na Lubelszczyźnie w miejscowości Grabów Szlachecki z nieznanych przyczyn 50-latka wjechała prosto pod nadjeżdżający pociąg osobowy. Kobieta nie przeżyła, a z jej samochodu zostały zgliszcza.
Sześć lat temu doszło do wypadku na przejeździe kolejowym. Egzaminator zdołał uciec w ostatniej chwili, ale zginęła 18-letnia kursantka. - Poza samochodem złapałem się za głowę, jakby mi się świat zawalił - mówi Edward R. w rozmowie z "Faktem". Mężczyzna usłyszał wyrok, nie może pełnić swojego zawodu.
Do niezwykle groźnej sytuacji doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach Krosna Odrzańskiego (woj. lubuskie). Samochód, który nagle zgasł podczas pokonywania przejazdu, został zniszczony przez nadjeżdżający pociąg. 43-letni kierowca będzie mieć z tego tytułu spore kłopoty.
O krok od tragedii na przejeździe kolejowym w amerykańskim stanie Wirginia. 53-latek kierujący dostawczym samochodem wyłamał szlaban i wjechał na tory, przy czym zachował się, jakby nie widział nadjeżdżającego pociągu. Mężczyzna cudem uniknął śmierci.
W mediach społecznościowych udostępniono filmik z Wronek (woj. wielkopolskie), w którym kierowca wjechał między szlabany na przejazd kolejowy. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, kierujący próbował opuścić niebezpieczną strefę, ale ta sztuka mu się nie udała.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek, po godzinie 10, w Lublinie przy ulicy Letniskowej. Śmierć poniósł kierowca samochodu osobowego. Do sieci trafiło nagranie, które przyprawia o dreszcze. Auto zostało doszczętnie zniszczone.
Samochód wjechał prosto pod pociąg relacji Olsztyn-Wrocław. Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Gronówku koło Torunia. Kierowca i dwoje dzieci trafili do szpitala.
Na TikToku pojawiło się nagranie z Kołobrzegu, które ukazuje bezmyślne zachowanie kilku osób. Weszły one na przejazd kolejowy, choć szlaban był opuszczony, a poza tym uruchomiona była sygnalizacja. W związku z tym zdarzeniem pojawił się apel.
Zasady bezpieczeństwa obowiązujące na przejazdach kolejowych są niezmienne od lat. Zachowanie szczególnej ostrożności to absolutnie najważniejsza z nich. Gdy sygnalizator nadaje pulsacyjne światło czerwone, obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu na przejazd. Jeden z kierowców tak się jednak spieszył, że o mało nie doszło do wypadku.