Do tragicznej w skutkach rodzinnej awantury doszło w Zabrzu na Śląsku. Bracia rzucili się sobie do gardeł. W efekcie młodszy zasztyletował starszego, gdy ten rzucił się na ich matkę.
Napadł znajomą kobietę na środku ulicy mimo zakazu zbliżania, bił ją przypartą do ściany, a na koniec... odgryzł fragment nosa. Według informacji "Gazety Pomorskiej", w styczniu ma ruszyć proces 45-latka z Grudziądza. Mężczyzna był już karany za akty przemocy, teraz ma trafić za kratki.
Policjanci z Lubina (woj. dolnośląskie) zatrzymali 35-latka, który od dłuższego czasu znęcał się nad swoją matką. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury i groził starszej kobiecie śmiercią. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Ta historia wiosną 2021 roku wstrząsnęła polskim show biznesem. Sylwia Wysocka, aktorka znana z serialów "Klan" i "Plebania" wylądowała w szpitalu z licznymi złamaniami po tym, jak partner w napadzie furii zepchnął ją ze schodów. Dziś gwiazda po długiej rehabilitacji mówi wprost: " i tak miałam dużo szczęścia".
Szokujące zdarzenie na Lubelszczyźnie. Policja zatrzymała 31-letniego mężczyznę z gminy Annopol, który znęcał się nad własną żoną. Na koniec spalił auto jednego z członków rodziny, co zostało uwiecznione przez kamerę monitoringu.
Temat przemocy domowej wśród górali jest niestety wciąż aktualny. Ola i Maja, mieszkanki Podhala nawołują do podpisywania stworzonej przez siebie petycji w internecie i mówią wprost: "Od niemal 18 lat zakopiańscy radni blokują przyjęcie przepisów, które chronią ofiary przed oprawcami". O opinie na ten temat pytamy mieszkanki Zakopanego.
Emeryt z Raciborza trafił do więzienia bo znęcał się nad żoną. Teraz, to kobieta zdecyduje o jego przyszłości w celi. Od tego, co postanowi żona zależeć będzie, czy odsiadujący wyrok 76-latek będzie do rąk dostawał emeryturę.
W Inowrocławiu mężczyzna miał zaatakować swoją żonę nożem, a potem śrubokrętem. Mimo doprowadzenia go do prokuratury, która zawnioskowała o jego areszt, podejrzany musiał zostać wypuszczony.
W szale zamordował żonę i dwójkę małych dzieci szlifierką kątową, bo nie chciał zgodzić się na rozwód. Super Express w rok po tragedii przypomina masakrę, do jakiej doszło w Tarnowie i pyta wprost: Dlaczego musiała zginąć kobieta oraz dwójka malutkich dzieci, żeby głos ofiar stał się lepiej słyszalny?
Przemoc domowa - problem, o którym wiele mówi się w przestrzeni medialnej. Niestety, jej ofiary często boją się pójść na policję w obawie przed reakcją agresora. W społeczeństwie istnieje przeświadczenie, że Kościół nie zgadza się na rozwody nawet w tak skrajnych sytuacjach. Jaka jest prawda? Ksiądz Sebastian Picur zabrał głos na TikToku.
W ubiegłym tygodniu tuż po północy policjanci zostali wysłani na interwencję domową do jednego z mieszkań w Złotowie (woj. wielkopolskie). Zgłaszający poinformowali, że z mieszkania dochodzą odgłosy awantury, słychać płacz i krzyki. Jak się okazało, nie był to pierwszy raz... Mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się nad rodziną.
Policja z Las Vegas weszła do jednego z mieszkań i zastała tam szokujący widok. Sześcioro dzieci, które przebywały bez opieki, było dotkliwie pobitych. Dwoje z nich siedziało zamkniętych w klatkach dla psów. Ojciec i macocha zostali już zatrzymani.
Nastoletnie rodzeństwo, wychowywane przez ojca i macochę, napisało list do redakcji "Uwagi!" TVN. Dzieci skarżą się, że są ofiarami przemocy i nie czują się dobrze w swoim domu. – Ta kobieta znęca się nad nimi psychicznie, a tata fizycznie – powiedziała starsza siostra rodzeństwa.
Miał pić, bić, dusić i ubliżać — 76-letni mieszkaniec powiatu olkuskiego został aresztowany po awanturze domowej, do której doszło w miniony weekend. Jak poinformowała policja, senior miał stosować przemoc wobec swojej córki i dorosłej już wnuczki. Sprawą zajęli się kryminalni.
Mackenzie Dern jest gwiazdą MMA, jednak w życiu prywatnym nie wszystko układa się po jej myśli. Kobieta podkreśla, że jest ofiarą przemocy domowej. Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma jej mąż. - Nie miałbym z nią szans, ona jest zawodniczką MMA - broni się jej mężczyzna.
Dziewięciomiesięczny chłopczyk trafił w niedzielę do łódzkiego szpitala ze śladami pobicia. Wcześniej policjanci otrzymali zawiadomienie, że w mieszkaniu w Tomaszowie Mazowieckim ktoś może znęcać się nad dziećmi. Matkę oraz jej konkubenta zatrzymano, oboje usłyszeli zarzuty.
8 maja Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka przekazało informację o śmierci 8-letniego Kamilka. Chłopiec został skatowany przez swojego ojczyma i przez wiele dni cierpiał z poważnymi obrażeniami. Teraz lekarze, którzy zajmowali się dzieckiem pokazali wyjątkowe zdjęcia.
Rzecznik Praw Dziecka na antenie Polsatu News odniósł się do zarzutów, że zrobił niewiele, by uratować katowanego przez ojczyma Kamilka z Częstochowy. - Gdybym wiedział wcześniej, zapewne można byłoby dziecko szybciej ocalić. Post factum mogę rozłożyć ręce - powiedział Mikołaj Pawlak. Jego reakcja nie spodoba się wielu osobom.