"Sylwester marzeń" czy "sylwester z dwójką"? Okazuje się, że bez względu na zmiany, jakie w ostatnich tygodniach zaszły w TVP huczna impreza w ostatni dzień roku pod Tatrami wygląda podobnie. Skutki masowego nalotu turystów i głośnej imprezy podsumowała ostro przewodniczka górska. Kobieta pokazała też szokujące zdjęcia.
W ostatnich dniach lata turyści nie rezygnują z górskich wycieczek i tłumnie odwiedzają Tatry. Niektórzy w drodze na szczyt zapominają jednak o bezpieczeństwie i zdrowym rozsądku. Szokującą relację ze szlaku zdaje jedna z przewodniczek. W Tatrach Wysokich, w drodze na przełęcz Czerwona Ławka spotkała rodzica z pięciolatkiem i kobietę niosącą psa.