Tak zwana "psia grypa" ogarnęła komendy policji w całej Polsce, czego efektem jest prawdziwa plaga zwolnień chorobowych wśród funkcjonariuszy. Jest to kolejna część zapowiadanego od jakiegoś czasu protestu, którego celem mają być reformy w finansowaniu i naliczaniu wieku emerytalnego policjantów.
Policjanci są wściekli na związki zawodowe, które zawarły porozumienie z rządem. Jak podkreśla "Gazeta Wyborcza", na zwolnieniach w Warszawie jest ponad 70 osób. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Protest policjantów zbliża się wielkimi krokami. W kolejnych miastach mundurowi ruszają na zwolnienia lekarskie. Protest nabrzmiewał od kilku tygodni. Protestujący mają zastrzeżenia nie tylko do rządzących za niewypełnienie postanowień porozumienia sprzed trzech lat, ale też do mundurowych związków zawodowych.