Wbrew temu co twierdził ostatnio sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew o o rzekomym odnotowaniu w Polsce wzrostu promieniowania z powodu "radioaktywnej chmury", okazuje się, że Polacy nie muszą się bać. Dokonano pomiaru, z którego wynika, że poziom napromieniowania w kraju jest w normie.