W czwartek, 20 lutego w Żychlinie (woj. wielkopolskie) odbył się pogrzeb Wojciecha Kaszuby - cenionego ratownika medycznego. Zmarł w wieku 55 lat. Smutne wieści za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał Ogólnopolski Związek Ratowników Medycznych.
Sąd w Siedlcach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny podejrzanego o zabójstwo ratownika medycznego. Areszt potrwa trzy miesiące.
Dane statyczne zatrważają. Według Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych, rocznie załogi karetek wyjeżdżają do około 3,5 mln interwencji, a podczas nich dochodzi do nawet 350 tysięcy ataków agresji. - Ochrona zdrowia jest traktowana w Polsce po macoszemu - komentuje w rozmowie z o2.pl Michał Krzysiek, ratownik medyczny.
W poniedziałek o godz. 17 syreny karetek, radiowozów i wozów strażackich zawyją na cześć zamordowanego ratownika z Siedlec.
Decyzja o przesłuchaniu Adama Cz., podejrzanego o zabójstwo ratownika medycznego, zapadnie po godz. 12. Mężczyzna przejdzie dodatkowe badania lekarskie.
59-letni mężczyzna, który zaatakował ratowników w Siedlcach, przebywa w szpitalu z poważnymi obrażeniami głowy. Przesłuchanie i postawienie zarzutów możliwe po zgodzie lekarzy — informuje Prokuratura Okręgowa w Siedlcach w rozmowie z PAP.
W Siedlcach doszło do tragicznego zdarzenia, w którym 57-letni mężczyzna śmiertelnie ranił ratownika medycznego. Sprawca miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
W Siedlcach doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło środowiskiem medycznym. Były szef LPR, prof. Robert Gałązkowski, podkreśla, że przekroczono granicę.
Prokuratura zna już wersję kierowcy ambulansu po tragicznym wypadku pod Radomiem. Teraz śledczy będą musieli zweryfikować zeznania i ustalić, czy auto wjechało na skrzyżowanie jako pojazd uprzywilejowany.
W środę, 13 listopada karetka zderzyła się z samochodem osobowym w miejscowości Jedlińsko pod Radomem. 34-letni ratownik medyczny zginął na miejscu, a jego kolega - kierowca ambulansu został ciężko ranny. Kierowcy i pasażerkom samochodu nic się nie stało. Trwa ustalanie okoliczności wypadku. Śledczy sprawdzają, kto zawinił.
Koledzy nie mogą uwierzyć, że już go nie ma. Piotr Miernecki miał dopiero 34 lata. Zginął w środę w wypadku karetki w Jedlińsku. - Wielki człowiek - mówi o2.pl Rafał Maziejuk, szef kieleckiej Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża. W czwartek w całej Polsce zawyły syreny strażackie, żeby oddać hołd ratownikowi.
Straż pożarna w całym kraju włączy dziś (14.11) o godzinie 14:00 sygnały świetlno-dźwiękowe. Strażacy zaznaczają, że akcja nie ma nic wspólnego ze ćwiczeniami. Mundurowi uczczą w ten sposób pamięć Piotra Mierneckiego, ratownika medycznego z Kielc. Mężczyzna zginął w tragicznym wypadku.
W Kłodzku i w okolicach powodzian odwiedzał fałszywy ratownik medyczny. Mężczyzna proponował mieszkańcom zalanych miejscowości "szczepienia". Nie wiadomo jednak, co tak naprawdę wstrzyknięto im w żyły. Sprawą zajmują się służby.
Ratownicy praktycznie każdego dnia muszą się mierzyć z rozmaitymi wyzwaniami. Niektórzy zastanawiają się, ile wynoszą ich zarobki. Teraz stało się jasne, na jakie wynagrodzenia mogą liczyć ratownicy z Katowic.
Ratownik medyczny z Kociewskiego Centrum Zdrowia został brutalnie zaatakowany na terenie ośrodka Borówno w gminie Skarszewy. Napastnicy, znajomi poszkodowanego pacjenta, pobili ratownika do nieprzytomności, a następnie zdewastowali karetkę.
35-latek z Bydgoszczy, który brutalnie zaatakował ratownika medycznego podczas udzielania pomocy, trafił na najbliższe 3 miesiące do aresztu. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia, zaatakował medyka w trakcie akcji ratunkowej, a to surowo wzbronione.
Kierownik zespołu ratownictwa medycznego został brutalnie pobity. W wyniku ataku trafił do szpitala. Incydent miał miejsce w Bydgoszczy. Policja szybko zareagowała na zgłoszenie i zatrzymała 35-letniego podejrzanego.
Fentanyl to syntetyczny opioid, bardzo silny środek stosowany w leczeniu intensywnego bólu, m.in. w przypadkach onkologicznych. Niestety, wyszedł poza placówki medyczne. Jak podkreśla ratownik medyczny, jest mu bardzo przykro, że ten lek zostaje wykorzystywany do odurzania się, bo w pracy bardzo często pomaga mu ratować ludzi.