Wystarczyła niewielka "niesubordynacja" północnokoreańskiej kelnerki, aby ją i jej koleżanki spotkała surowa kara. Kobiety zostały zwolnione z pracy w chińskim Dandong. Muszą stanąć przed sądem, bo ich koleżanka "samowolnie" opuściła służbowe mieszkanie.
W Iranie w 2022 roku wybuchły masowe protesty w odpowiedzi na tragiczną śmierć Mahsy Amini. Teraz sąd skazał na karę śmierci Mahmouda Mehrabiego. Mężczyzna publikował treści w mediach społecznościowych, które wspierały demonstracje i wyrażały sprzeciw wobec działań reżimu.
O tym, co dzieje się w Korei Północnej, wciąż wiemy niewiele. Ostatnio za sprawą uciekinierki z tego zamkniętego państwa, coraz więcej zaczyna się mówić o tzw. "oddziałach przyjemności". Mają one podlegać bezpośrednio Kim Dzong Unowi i składać się z wyselekcjonowanych przez niego kobiet.
Barbara Nowak już nie raz szokowała swoimi wpisami w serwisie X. W czwartek opublikowała post na temat kolejnej rocznicy samospalenia w Krakowie Walentego Badylaka. Była małopolska kurator oświaty pokusiła się nawet o pewne odwołanie do współczesności. Grzmiała o... "ludziach reżimu".
Zmarła 25-letnia Liza z Białorusi, która w nocy z 24 na 25 lutego została bestialsko zgwałcona w Warszawie. Sprawcą okazał się 23-letni mieszkaniec stolicy - Dorian S. Teraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi wydało komunikat w tej sprawie.
17-letnia Sonia Sharifi została wyciągnięta z samochodu, zawiązano jej oczy i przetrzymywano przez ponad dwie godziny. Jak podkreślają obrońcy praw człowieka, nastolatka doznała wielu obrażeń. Wcześniej przebywała w areszcie.
Alaksandr Łukaszenka w czwartek wygłosił wykład dla najlepszych studentów w Białorusi. Spotkanie przebiegało jednak nie tak, jak spodziewał się tego dyktator. Po raz kolejny białoruska młodzież pokazała, że sprzeciwia się obecnej władzy.
Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej, zakazał używania słów w języku innym jak północnokoreański. Chodzi głównie o używanie słów wysyłanych przez smsy i komunikatory. Jak donoszą japońskie media, reżim Kim Dzong Una będzie śledzić telefony młodych koreańczyków, a jeśli służby odnajdą słowa zakazane, młodym będą grozić poważne konsekwencje.