Do niebezpiecznego wypadku doszło w sobotę 22 czerwca podczas regat żeglarskich na Jeziorze Solińskim. Rywalizujących żeglarzy zaskoczył nagły, mocny wiatr, który przewrócił kilka łodzi. Interweniowali WOPR-owcy, na miejsce wezwano inne służby. "Niewiele zabrakło, by jeden z uczestników zawodów przypłacił je życiem" - pisze portal Nowiny24.
Władze w Australii "aresztowały" 21-metrowy jacht polskich żeglarzy, który miał wziąć udział w regatach Sydney-Hobart. Powodem był brak ubezpieczenia.