Pożegnanie Fernando Santosa z reprezentacją Polski stało się gorącym tematem w kraju. Szczególnie duże emocje wywołały informacje WP SportoweFakty o rozwiązaniu kontraktu z Portugalczykiem. Portal Meczyki.pl przygotował w związku z tym specjalny program. Jednak dyskusję niespodziewanie przerwał telefon od Cezarego Kuleszy, prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Przy okazji spotkania Polska - Albania w Tiranie nie zabrakło wysłanników TVP Sport. Jednym z nich był Jakub Wawrzyniak, który zakończył już piłkarską karierę i wcielił się w rolę eksperta. To właśnie między innymi do niego polscy kibice skierowali swoje przyśpiewki.
Po tym, jak Fernando Santos został selekcjonerem reprezentacji Polski, nasza kadra spisuje się poniżej oczekiwań. Po porażce z Albanią (0:2) doszło do spotkania trenera z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą. Gdy ważyły się losy Portugalczyka, kapitan Robert Lewandowski spędzał wolny poranek w doborowym towarzystwie.
Biorąc pod uwagę zatrudnienie Fernando Santosa jako selekcjonera reprezentacji Polski oczekiwania były spore. Rzeczywistość okazała się brutalna, bo pod jego wodzą kadra zawodzi. Mimo to Portugalczyk zgarnia solidne wynagrodzenie, a w przypadku zwolnienia otrzyma także horrendalne pieniądze.
W lipcu wybuchła afera na linii Grzegorz Krychowiak - Jacek Jaroszewski. Obaj jednak spotkali się na wrześniowym zgrupowaniu kadry. Lekarz kadry nie został odsunięty od pracy i wciąż działa w reprezentacji. Nie zaprzestał także tradycji, która ma miejsce przy meczach Polski. W niedzielę pochwalił się tym, co zrobił w Tiranie.
Jerzy Dudek skomentował na gorąco mecz reprezentacji Polski z Wyspami Owczymi. Były kadrowicz postanowił zrobić to jednym słowem. Krótko, ale dosadnie.
W niedzielę, 23 lipca w saudyjskich mediach pojawiła się informacja, jakoby Fernando Santos, mimo kontraktu z PZPN, miał zostać trenerem Al-Shabab. Do całego zamieszania związanego z naszym selekcjonerem odniósł się Marcin Najman.
Po informacji o pobycie w samolocie naszej kadry człowieka skazanego za korupcję, a mianowicie Mirosława Stasiaka, wybuchła burza. Oburzony jego obecnością był bukmacher sponsorujący Polskę, STS. Jednak on sam niedawno... zafundował mu wyjazd na mecz.
Kompromitacja reprezentacji Polski z Mołdawią (2:3) zszokowała wszystkich fanów sportu. Nie może więc nikogo dziwić, że po meczu mieliśmy wysyp komentarzy. W oryginalny sposób to spotkanie podsumował Michał Kędziora, czyli popularny "Mr. Vintage".
Takiej mobilizacji fanów przed meczem reprezentacji Polski nie było od lat. Starcie Polska - Argentyna zadecyduje o dalszym losie obu ekip na mundialu w Katarze. Z tej okazji odżył utwór z 2002 roku, który wspierał kadrę Jerzego Engela podczas mistrzostw świata w Korei i Japonii. Czy tym razem przyniesie nam szczęście?
Powiedzieć, że jest dużo kontrowersji wokół mistrzostw świata w Katarze, to jakby nie powiedzieć nic. Fani z całego świata wyrażają swoje protesty w różny sposób. Ostatnio hitem stał się transparent polskich fanów podczas meczu Polska - Arabia Saudyjska.
W niedzielę reprezentacja Polski zagra na wyjeździe niezwykle ważne spotkanie przeciwko Walii. W przypadku porażki spadniemy do niższej dywizji Ligi Narodów. Nic więc dziwnego, że PZPN postawił na to, aby nasi piłkarze zamieszkali w luksusach. Większość ludzi może o tym tylko pomarzyć.
Nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. Poprowadzi naszą kadrę w barażach o awans do MŚ 2022. Po tej decyzji na PZPN wylała się w mediach fala krytyki. Michniewicz miał bowiem w przeszłości utrzymywać regularne kontakty z szefem piłkarskiej mafii, Ryszardem F. ps. "Fryzjer". – To dzień hańby dla polskiej piłki – skomentował dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak.
Marta Barczok dzielnie wspiera reprezentację Polski. Była na meczu ze Słowakami, a teraz szykuje się na pojedynek z Hiszpanami. Jej najnowsza fotka zwala z nóg. Od samego patrzenia robi się gorąco.
Porażka ze Słowacją mocno ograniczyła szanse, ale nie wszystko jeszcze stracone. Polska, przynajmniej w teorii, wciąż liczy się w grze o awans do 1/8 finału. Tyle tylko, że w Biało-Czerwonych nie wierzą już bukmacherzy.
Reprezentantom Polski trudno jest się rozstać z piłką. W poniedziałek, przed meczem Polska - Słowacja, zabrali ją nawet na salę balową hotelu "Astoria" w St. Petersburgu. Ale wywijali! W roli głównej oczywiście Robert Lewandowski.
Sławomir Peszko nie znajduje już uznania w oczach selekcjonera reprezentacji Polski, ale ciągle jest na świeczniku podczas spotkań kadry. Tym razem rozbawił internautów swoją ripostą na profilu "Łączy Nas Piłka".
UEFA podjęła decyzję, co z meczami międzypaństwowymi w piłce nożnej. Federacja zakłada, że jesienią wszystko wróci do normy. Reprezentacja wtedy też będzie odrabiać marcowe zaległości, a czerwcowe dopiero na wiosnę.