"Sex working" przez lata trwał w najlepsze. Niedawno zamknięto serwis Roksa.pl. Teraz przyszedł czas na kolejny — Odloty.pl. Były tam publikowane ogłoszenia usług seksualnych. W tej chwili nie można już ani opublikować nowych ofert, ani przedłużyć trwałości obecnych.
Ekspert z UJ, autor strony facebookowej "Dogmaty Karnisty", postanowił zwrócić uwagę na przyszłe trudne śledztwo i kontrowersyjną, niezwykle długą reakcję białostockiej Prokuratury Krajowej, która dopiero teraz zajmuje się sprawą działalności popularnej strony internetowej. - Kompletnie nie rozumiem, jak to możliwe, że portal działał przez 15 lat - zastanawia się dr hab. Mikołaj Małecki.
Od kilku dni Internet żyje zamknięciem jednego z największych portali erotycznych w Polsce, Roksa.pl. Setki tysięcy ludzi zostało pozbawionych możliwości korzystania z usług portalu. Jednym z nich jest Adam z Podkarpacia, któremu obecna sytuacja zrujnowała życie.
"Działalność portalu roksa.pl została zawieszona. Niestety, ale dalsze świadczenie usługi nie może być zrealizowane" - taki komunikat powitał w piątek użytkowników popularnego portalu z ogłoszeniami towarzyskimi. Internauci rozpoczęli wielką dyskusję.
- Tego jeszcze nie było! - zakrzyknęły niektóre media, rozgrzały się do czerwoności portale społecznościowe. Otóż piękna Maya, choć ze sztucznym ciałem i takąż inteligencją - świadczyć miała w stolicy za pieniądze cielesne uciechy. Sprawdziliśmy te doniesienia. I wszystkich zainteresowanych musimy zasmucić.