Na stacji benzynowej Orlen w Ropczycach (woj. podkarpackie) doszło do wycieku gazu. Miało po miejsce po tym, jak cysterna zapełniała zbiornik. - Coś poszło nie tak, okazało się, że gaz wycieka. Mój tato mieszka zaraz przy stacji - mówił pan Piotr, cytowany przez "Gazetę Wyborczą". Łącznie ewakuowano 17 osób.
Został pozbawiony wolności, był szczuty psem i straszony przedmiotem przypominającym broń — tak zakończyła się dostawa jedzenia dla 19-latka z Ropczyc (woj. podkarpackie). Na szczęście po około godzinie młody mężczyzna został wypuszczony. Policja zatrzymała dwóch sprawców. Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.