Najbliższej zimy przerwy w dostawie prądu na Ukrainie mogą trwać 12 godzin na dobę - poinformował dyrektor generalny największej firmy energetycznej Yasno Serhij Kowalenko w wywiadzie dla portalu Delo.ua. Kowalenko uważa, że deficyt energii może wynieść nawet 35 procent, a sytuacja będzie się pogarszać, jeśli uszkodzone obiekty nie zostaną przywrócone do użytku po rosyjskich atakach.