Wolontariusze z Ukrainy pokazali nagranie, na którym widać ich spotkanie z rosyjskim żołnierzem. Wojskowy zatrzymał pojazd, którym jechali z ewakuowanymi cywilami. Po krótkim rozeznaniu postanowił przepuścić ich i pozwolił jechać w dalszą trasę. Rosyjska blogosfera nazwała go "tchórzem".
W rosyjskiej armii stabilnie: żołnierze przywiązali swoich "kolegów" do drzew. I bili ich za pijaństwo. Materiał wideo obrazujący całą sytuację udostępnił w mediach społecznościowych ukraiński polityk Anton Heraszczenko.
W obwodzie Zaporoskim armia Władimira Putina straciła cenny sprzęt. W mediach społecznościowych widzimy, jak ukraińscy żołnierze zniszczyli rosyjski system Kasta-2E2, który służy do naprowadzania celów i walki elektronicznej. Jego wartość to około 60 mln dolarów.
Do szokujących scen doszło w Rosji. Dezerter z Donieckiej Republiki Ludowej, został zatrzymany w Federacji Rosyjskiej za zgwałcenie 13-letniej dziewczynki.
Ukraińcy pokazali kolejny zaskakujący film z udziałem jeńca wojennego z Rosji. Podpisał w więzieniu kontrakt z armią, nie wiedząc że na jego mocy zostanie wysłany na wojnę. Brzmi nierealnie? Jednak w taki sposób próbował przekonać Ukraińców 24-latek, który od kwietnia służy w armii Władimira Putina.
Rosjanie rozpoczęli ofensywę w obwodzie charkowskim od zdobycia Wołczańska. Ukraińcy ewakuowali wcześniej cywili i sami wycofali się na południe. Jeden z rosyjskich wojskowych ujawnia, jak wyglądały walki o miasto. Mówi o rzezi, śmierci towarzyszy broni i rozkazach, które sprawiały, że jego towarzysze ginęli jeden po drugim.
Ukraińscy operatorzy dronów dostarczają internautom kolejny materiał z frontu, obnażając słabości wroga. Gdy dron kamikaze wleciał do kryjówki Rosjan w okolicach wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim, ukazał się oczom operatora żołdak Władimira Putina z wyjątkowo nietypową "zbroją". Co założył?
Trudno wyobrazić sobie obecnie trwający konflikt w Ukrainie bez wykorzystywania dronów. Te niewielkie maszyny stały się nieodłącznym elementem ukraińskich ataków. Przekonał się o tym jeden z rosyjskich żołnierzy, który na polu walki spotkał się z jednym z nich.
Drony Sił Zbrojnych Ukrainy znowu w natarciu. Gdzieś na froncie w okolicach Awdijiwki ukrywał się rosyjski żołdak. Jednak wprawny operator drona dostrzegł go bez większych problemów. Nie pomógł nawet kamuflaż na "gwiazdę światowego kina". Rosyjski "Leon zawodowiec" zakończył już swój udział w wojnie.
Jak informują wschodnie media, powołując się na informację kanału Astra na Telegramie, były najemnik Grupy Wagnera został zatrzymany za zgwałcenie 7-letniej dziewczynki. Żołdak został ułaskawiony przez Władimira Putina i trafił na front w Ukrainie. To kolejny przypadek, gdy kryminalista wraca do kraju i popełnia zbrodnię.
Przetrwał rzeź w Awdijiwce jako jedyny ze swojej drużyny. 26-letni rosyjski żołnierz, który na froncie stracił kawałek prawej nogi, został okradziony w moskiewskim szpitalu.
Rosyjski żołnierz szukał kompanów do kieliszka. Zaczepił młodego mężczyznę, który nie był zainteresowany jego towarzystwem. Umundurowany "weteran" zwyzywał więc chłopaka. Błyskawicznie pożałował tego, co powiedział.
Media społecznościowe obiegł film, w którym widzimy zachowanie rosyjskiego żołnierza. Po złapaniu chciał granatem wysadzić ukraińskich żołnierzy. Jego próba szybko została udaremniona.
Po sieci niesie się kolejne nagranie z frontu w Ukrainie. W roli głównej jest trzech Rosjan jadących wojskowym pojazdem. Jak relacjonuje jeden z nich, ewakuują oni rannych po ataku dronowym na moście. Nie byli jednak w stanie oszukać przeznaczenia, co widać na końcu relacji.
Drony są podstawowym narzędziem walki w Ukrainie. Służą nie tylko w celach rozpoznawczych. Wyposażone w ładunki wybuchowe niszczą pojedyncze cele. W sieci opublikowano nagranie, na którym widać paniczną ucieczkę rosyjskiego żołnierza przed dronem. Choć robił co mógł, nie miał szans.
Drony to podstawowe narzędzie walki podczas wojny w Ukrainie. Służą do namierzania celów bądź ich niszczenia, jeśli są wyposażone w ładunek wybuchowy. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać reakcję Rosjanina, nad głową którego zatrzymało się urządzenie. Oto, co zrobił.
Pewien Rosjanin kilka miesięcy temu dołączył do Grupy Wagnera. Gdy mężczyzna doznał jednak poważnej kontuzji, został pozostawiony sam sobie. Jak twierdzi na nagraniu, które pojawiło się w sieci, nikt się nim nie interesuje.
Ukraiński wywiad przechwycił rozmowę rosyjskiego żołnierza, w którym opowiada o ogromnych stratach wśród bojowników prywatnej Grupy Wagnera na froncie w Ukrainie. Wojskowy mówi, że z linii walki wywieźli ostatnio 16 ciężarówek z ciałami wagnerowców.