W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do bardzo silnej eksplozji na Słońcu. W obrębie plamy słonecznej AR3141 miał miejsce rozbłysk słoneczny klasy M5, który doprowadził do poważnych zakłóceń w komunikacji radiowej na Pacyfiku i w znacznej części Australii oraz Nowej Zelandii. – To żyje! Słońce przebudziło się z drzemki – napisał w mediach społecznościowych heliofizyk NASA dr Alex Young.
W sobotę oraz niedzielę astrofizycy odnotowali serię rozbłysków na Słońcu. Jeden z nich był na tyle silny, że mógł spowodować drobne zakłócenia w łączności radiowej. NASA prognozuje, że we wtorek 4 października powinniśmy spodziewać się na Ziemi silnej burzy magnetycznej.