Skandal w lesie w okolicach Wejherowa. W październiku leśnicy znaleźli ogromną ilość rybiej ikry, która mogła doprowadzić do skażenia terenu. - Uprzątnięto i zutylizowano 380 kg odpadów. Koszt czynności wyniósł 1771,20 zł - mówi nam Joanna Daszkowska, strażnik leśny z posterunku straży leśnej Nadleśnictwa Wejherowo.
Wciąż nie brakuje osób, które porzucają śmieci w lasach. O ile widok opon, gruzu, czy sprzętów AGD już mało kogo zaskakuje, o tyle odpady znalezione w lesie w Wejherowie zaskoczyły nawet najbardziej doświadczonych leśników. Tego widoku długo nie zapomną.