Pani Bronisława to czytelniczka "Faktu", która niedawno wybrała się do dwóch osiedlowych cukierni. Planowała kupić coś słodkiego, a zarazem niedrogiego, gdyż miały odwiedzić ją ukochane wnuki. Zupełnie nie spodziewała się jednak takich cen. "Złapałam się za głowę" - mówiła zszokowana dla tabloidu.
Czasem przychodzi ochota na coś słodkiego, lecz strach przed koronawirusem i kolejki przed sklepami odstraszają przed wyjściem z domu. W takiej sytuacji świetnie sprawdzają się najprostsze domowe sposoby. Tym razem proponujemy łatwy przepis na domowe bezy.