Podczas poszukiwań dawnego szlaku handlowego w okolicach Pomiechówka na Mazowszu członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego Triglav natrafili na unikalny skarb składający się z 17 srebrnych monet z XVI i XVII wieku. Wartość znaleziska szacuje się na około pół miliona złotych.
Policja i historycy wciąż poszukują osoby, która natrafiła na "skarb z Gryfina" – wyjątkowe znalezisko zawierające ponad 100 zabytków z epoki brązu, w tym broń, naszyjniki i umba tarcz. Artefakty zostały przejęte w ubiegłym tygodniu, jednak miejsce ich odkrycia pozostaje nieznane.
Nieznani poszukiwacze skarbów z zachodniopomorskiego natknęli się na wyjątkowe znalezisko. Pochodzące z epoki brązu artefakty zainteresowały nie tylko archeologów, ale także policjantów. Funkcjonariusze zajmuje się ustalaniem tożsamości poszukiwaczy, którym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Żołnierze WOT w rejonie Stronia Śląskiego trafili na tajemniczy worek. Jak się okazało, było w nim 10 tysięcy euro w gotówce. Detektyw Krzysztof Rutkowski w rozmowie z "Faktem" twierdzi, że właściciel może czegoś się obawiać. Z kolei jasnowidz Krzysztof Jackowski zobaczył w swojej wizji, do kogo mogą należeć pieniądze.
Hiszpański galeon San José, zatopiony ponad 300 lat temu u wybrzeży Kolumbii przez Brytyjczyków, stał się obiektem jednego z najbardziej zawiłych sporów międzynarodowych. Na pokładzie okrętu znajdował się ładunek złota, srebra i szmaragdów o szacowanej wartości sięgającej miliardów dolarów. Kto powinien rościć sobie prawo do tego skarbu? To nie takie oczywiste. Sprawę opisał serwis BBC.
Archeolodzy z Uniwersytetu w Stavanger w Norwegii mogą się pochwalić niezwykłym odkryciem - natrafili na skarb z epoki wikingów, który pozostał "nietknięty" przez ponad 1000 lat! To cztery srebrne bransolety, zakopane około 20 centymetrów pod ziemią. Początkowo naukowcy sądzili, że znaleźli zwykłe miedziane druty.
Wczasowicz na plaży w Warnie w Bułgarii znalazł doskonale zachowany sarkofag z czasów starożytnego Rzymu. Sarkofag pochodzi z okresu II-III wieku n.e, a turysta natrafił na niego przypadkiem. Dokładniejszy wiek znaleziska będzie znany w trakcie badań, które już zaplanowali Bułgarzy.
San José zatonął na Morzu Karaibskim ponad 300 lat temu. Statek, który określany bywa świętym Graalem wśród wraków, może skrywać skarby, których wartość szacowana jest na miliardy dolarów. Kolumbia planuje ekspedycję, która pozwoli zbadać okręt. Plany te budzą spore emocje, bo nie tylko Kolumbia rości sobie prawa do galeonu.
W sercu malowniczych Gór Świętokrzyskich odkryto legendarny "skarb pustelnika". Pochodzi on prawdopodobnie z XVII wieku i mógł należeć do Antoniego Jaczewskiego. Legenda głosi, że kaznodzieja przekonywał lokalnych mieszkańców o swoich nadzwyczajnych umiejętnościach uzdrawiania, co mogło przyczynić się do zgromadzenia przez niego bogactwa.
Tajemniczy wrak wyłonił się przed kilkoma dniami nieopodal plaży w Krynicy Morskiej. Eksperci zaznaczają, że można podziwiać go przy dobrej przejrzystości i odpowiednim poziomie wody. Bałtyk odkrywa go tylko wtedy, kiedy ma taki kaprys - mówią.
We Włocławku trwa pogłębianie dna basenu na przystani przy ul. Piwnej. W trakcie prac znaleziono miecz, pochodzący najpewniej z IX wieku. "Czekamy na szczegółowe informacje od konserwatora zabytków, któremu miecz przekazaliśmy" - podkreślają przedstawiciele OSiR Włocławek.
Holandia oddała Ukrainie pochodzący z Krymu skarb, który znany jest jako Złoto Scytów. Od dekady przechowywało go muzeum w Amsterdamie, które nie zdecydowało się wydać kolekcji Rosji, która w międzyczasie zaanektowała Półwysep Krymski. Dziś ważący niemal trzy tony skarb został przewieziony do Ławry Peczerskiej w Kijowie.
To dopiero nazywa się mieć szczęście. Na stronie "Na Mierzeję" na Facebooku opublikowano nagranie pewnej osoby, która spacerowała po plaży w Jantarze (woj. pomorskie). Wśród licznych patyków i muszelek, wyrzuconych przez morze, znalazła prawdziwy skarb. "Marzenie zbieracza" - piszą zachwyceni internauci.
Ta dziewczyna zupełnie się tego nie spodziewała. Po śmierci babci znalazła pewną, tajemniczą skrzynię. Gdy ją otwarła, aż zaniemówiła. Myślała, że to sen. Pudło kryło prawdziwe, stare skarby. O wszystkim opowiedziała za pośrednictwem swego konta na TikToku. Widzowie byli zszokowani.
Mieszkaniec Kentucky podczas przekopywania swojej działki odnalazł skarb z czasów wojny secesyjnej. W ziemi znajdowało się ponad 700 złotych monet o różnych nominałach. Prawdopodobnie zostały ukryte przed najazdem Konfederatów w 1963 roku.
Przez lata chodził po lesie z wykrywaczem metali, ale takiego znaleziska się nie spodziewał. Siekierka z brązu, którą w gorenickim lesie znalazł pan Krzysztof Kasprzyk z Bractwa Kopackiego może liczyć nawet pond 3500 lat. "To jeden z najważniejszych zabytków ruchomych, znaleziony kiedykolwiek na naszym terenie" - cieszą się detektoryści z pod Olkusza.
Wyjątkowe odkrycie na terenie gminy Gubin. Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków został zawiadomiony o odkryciu skarbu z brązu, którego dokonał anonimowy detektorysta.
Początek tej historii przypomina baśniową opowieść. Mężczyzna w lesie natknął się na ukryty w ziemi skarb. Gdy zaczął kopać głębiej, odnalazł gliniane naczynia pełne pieniędzy. Okazało się, że wyjątkowe znalezisko ma prawie 700 lat i jest nie lada archeologicznym odkryciem.