Rosjanie ponoszą coraz większe straty na froncie ukraińskim, co staje się poważnym wyzwaniem dla Kremla. Jak informuje "Forbes", powołując się na analityków śledzących straty w wyposażeniu obu stron konfliktu, Rosjanie stracili prawie 200 sztuk sprzętu w ciągu jednego dnia ofensywy w obwodzie donieckim.
Miesiąc temu gruchnęła wieść, że z placu budowy w krakowskiej Nowej Hucie zniknął defektoskop - urządzenie zawierające materiał promieniotwórczy. Policjanci robią, co mogą, żeby odnaleźć niebezpieczny sprzęt, ale postępów w sprawie brak. – Poszukiwania trwają – przyznaje Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.
Rosyjscy rebelianci, którzy zaatakowali kilka dni temu obwody biełgorodzki i kurski, pochwalili się zniszczeniem zaawansowanego systemu walki elektronicznej R-330Ż "Żytiel". Ten sprzęt mocno utrudnia komunikację na froncie i paraliżuje wykorzystanie dronów w regionie jego rozstawienia. A kosztuje aż 250 milionów dolarów.
Obrońcy Ukrainy wciąż nie dają się Rosjanom. Na najnowszym filmie, który rozprzestrzenia się po mediach społecznościowych, widzimy, jak ostrzelali rosyjski czołg. Żołnierze armii Władimira Putina spanikowali.
9-letnia dziewczynka uratowała swoją rodzinę, dzwoniąc po służby, kiedy w domu doszło do zatrucia tlenkiem węgla. By to zrobić, musiała odblokować iPhone'a swojego taty, który na tym etapie był już nieprzytomny.
Resellerzy PS5 znów wykupili mnóstwo konsol w celu ich dalszej odsprzedaży. Głos w sprawie tego zachowania zabrała sieć sklepów GAME.
W końcu jest. Najnowszy iPhone X trafił w nasze ręce. Jak się prezentuje?