W czwartek, podczas ósmego testu lotu, rakieta Starship firmy SpaceX doświadczyła poważnej awarii, prowadzącej do jej zniszczenia nad Florydą. - Starship to wciąż prototyp i jego testy służą właśnie do wykrywania słabych punktów konstrukcji - skomentował w rozmowie z o2.pl Karol Wójcicki, twórca bloga "Z głową w gwiazdach".
Podczas ósmego lotu próbnego statek kosmiczny Starship firmy SpaceX uległ awarii i eksplodował. To już drugi raz z rzędu, kiedy doszło do eksplozji w trakcie testu.
Z rakiety Starship SN9 zostały strzępy. Prototypowy model firmy kosmicznej Elona Muska Space X eksplodował podczas lądowania. Rozbiciu rakiety towarzyszył gigantyczny huk i kula ognia.
SpaceX przeprowadzał testy prototypowej rakiety Starship. Początkowo wydawało się, że wszystko jest w porządku, jednak przy lądowaniu rakieta Elona Muska eksplodowała. Na pokładzie nie było załogi, więc nikt nie ucierpiał.
W piątek należąca do Elona Muska firma SpaceX przeprowadziła test rakiety Starship. Próba zakończyła się jednak porażką. Prototyp nazwany Serial Number 4 (SN4) eksplodował.