Pożar rozpoczął się od zapalenia śmietnika przy sklepie. Następnie ogień szybko rozprzestrzenił się na cały budynek. Biedronka niemal doszczętnie spłonęła. W akcji gaśniczej, która trwała przez całą noc, brało udział aż 28 zastępów straży pożarnej. Przyczyna wybuchu ognia pozostaje nieznana, jednak będzie przedmiotem szczegółowego śledztwa.
Do tragicznego pożaru doszło wczoraj (7 listopada) ok. godziny 20:00 w Gorzowie Wielkopolskim. W zgliszczach mieszkania strażacy znaleźli zwęglone zwłoki jednej z ofiar. Poważnie poszkodowana została też młoda kobieta. W ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Czy wiesz, że nieprawidłowe podłączenie urządzeń elektrycznych i elektronicznych może grozić pożarem? Strażacy ostrzegają przed nieprawidłowym używaniem listwy zasilającej w naszych domach. Tłumaczą co zrobić, aby uniknąć tragedii i niepotrzebnych wydatków.
Od początku roku strażacy interweniowali w ponad 20 tysiącach pożarów w budynkach mieszkalnych, w których życie straciło blisko 180 osób, a ponad 1430 zostało rannych. W obliczu trwającego sezonu grzewczego służby ratunkowe wzywają do zwiększenia ostrożności i przypominają o konieczności stosowania zasad bezpieczeństwa.
Do kolizji doszło w Bochni w województwie małopolskim. Jak widać na nagraniu, zmierzający do akcji wóz strażacki zahaczył opuszczonym podestem o stojące na jezdni auto. Całe zdarzenie zarejestrowała kamerka zamontowana w pojeździe, który podróżował za strażą pożarną. W internecie natychmiast pojawiły się liczne komentarze.
Spore poruszenie wywołało zdjęcie, które na Facebooku zamieścili przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej w Łubowie (koło Gniezna). Na migawce widać samochód marki BMW, który... blokuje wyjazd wozu strażackiego!
Pożar lampy w szkole podstawowej w Olszewie pod Mikołajkami sparaliżował funkcjonowanie placówki. Zdarzenie wywołało natychmiastową reakcję nauczyciela, który błyskawicznie wyprowadził uczniów na boisko.
Pan Michał w środku nocy spojrzał w stronę Pałacu Kultury i Nauki (PKiN). Mocno się zaniepokoił tym, co działo się wokół budynku. W związku z tym chwycił za telefon i wezwał straż. Mundurowi sprawnie przystąpili do weryfikacji zgłoszenia.
W piątek 4 października wejherowscy strażacy otrzymali niepokojące zgłoszenie dotyczące unoszącego się dymu ze składu zboża. Na miejsce prawdopodobnego pożaru natychmiast wysłany został zastęp straży, który szybko ustalił, że przyczyną dymu nie jest ogień. Powodem okazała się być… trutka na gryzonie.
Wczesnym rankiem doszło do tragicznego pożaru w Swolszewicach Małych, niewielkiej miejscowości w powiecie tomaszowskim. Ogień strawił drewniany dom. Mimo szybkiej reakcji strażaków, nie udało się zapobiec tragedii. W środku odnaleziono zwęglone ciało 76-letniej kobiety.
Ochotnicza Straż Pożarna w Ostrowicach (woj. zachodniopomorskie) uratowała konia, który nie mógł się wydostać z rowu wypełnionego błotem na jednym z pastwisk. Strażacy szybko przystąpili do akcji ratunkowej, wykorzystując specjalne pasy oraz węże.
Do zderzenia wozu strażackiego z samochodem osobowym doszło w sobotę na skrzyżowaniu ulic Zjednoczenia i Wrocławskiej w Nowej Soli. - Ranna została jedna osoba, to kierujący volkswagenem – poinformowała Polska Agencja Prasowa, cytując asp. Justynę Sęczkowską-Sobol, rzeczniczkę policji w Nowej Soli.
W kilku regionach na północy i południu Włoch doszło do gwałtownych ulew oraz burz. W Apulii zginął strażak niosący pomoc kierowcom na zalanej drodze. Ciało mężczyzny znaleziono w środę rano w kanale przy drodze niedaleko miasta Foggia.
Czesi wciąż walczą ze skutkami powodzi, do jakiej doszło w ten weekend. W ostatnich godzinach ich działania głównie polegały na ewakuacji mieszkańców. Jedną z dramatyczniejszych interwencji była ta pod granicą z Polską, gdzie uratowali trójkę dzieci, które by uciec przed wodą, utknęły na drzewie.
Wielka woda zalewa kolejne miejscowości na Dolnym Śląsku. W Nysie strażacy zostali odcięci od świata, woda zalała ich ciężki samochód ratowniczy. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", niezbędna była interwencja wojska. Szczegóły widać na nagraniu, żołnierze spisali się na medal.
Sytuacja w Kłodzku jest wyjątkowo dramatyczna. Poziom Nysy Kłodzkiej wynosi już 796 cm, bijąc rekord z 1997 roku. Pomimo tego, niektórzy mieszkańcy dopiero teraz decydują się opuścić swoje domy. Strażacy kontynuują akcje ratunkowe – jednym z takich przypadków była ewakuacja starszej pani, którą uratowano z dachu zalanego budynku.
W Polsce od kilku dni ze względu na przechodzącą przez południe kraju falę powodziową służby ratunkowe, ze strażakami na czele, postawione są w stopień najwyższej gotowości. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy będą w stanie walczyć z powodzią. W Blachowni strażakom z OSP Cisie okradziono i zniszczono samochody.
Tragiczne wydarzenie miało miejsce w powiecie Tulln w Dolnej Austrii, gdzie strażak stracił życie podczas działań przeciwpowodziowych. Informację tę podał w niedzielę sztab kryzysowy tego austriackiego kraju związkowego. Sytuacja w Austrii jest na tyle zła, że konieczne był ewakuacje mieszkańców.