Zanieczyszczenia pojawiały się w piątek po godz. 16. Walczące z ich usunięciem zastępy straży pożarnej zakończyły już swoją pracę. Teraz sprawą zajmuje się policja.
Zazwyczaj strażacy z drzew muszą zdejmować koty, jednak funkcjonariusze z Chełma Śląskiego stanęli przed zdecydowanie bardziej nietypowym wyzwaniem. Tym razem na gałęzi czekała na nich iguana, która uciekła właścicielowi.
O włos od tragedii w Zielonej Górze. Zawalił się dach kamienicy przy restauracji "12 Stolików" przy ul. Kupieckiej. Konstrukcja runęła do ogródka, w którym siedzieli klienci. Niegroźnie ranna została jedna kobieta.
Płonie poddasze w budynku wielorodzinnym w Tychach. Ewakuowano 45 osób, jeden z mieszkańców został poszkodowany w wyniku pożaru. Nie można wykluczyć, że ogień na poddaszu pojawił się po uderzeniu pioruna.
Zawaliła się ściana kamienicy przy ul. Żeromskiego w Bytomiu. Ratownicy poinformowali, że nikomu nic się nie stało. Budynek był pustostanem, jednak funkcjonariusze zbadali, czy nikogo pod gruzami na pewno nie było.
Płonęła hala demontażu znajdująca się w Gdańsku. Ranni zostali trzej pracownicy zakładu. Jednemu ze strażaków pomocy udzieliło pogotowie.
Sprawą nagłośnioną przez użytkowników Wykopu zajęła się już straż pożarna. Podobne widoki są plagą polskich sklepów.
Tragiczny finał poszukiwań w Głogowie. Znaleziono ciało radnego Pawła Chruszcza. 42-letni mężczyzna zaginął w środę wieczorem.
Ratownicy z łódzkiego pogotowia ratunkowego zostali wezwani do 50-letniego mieszkańca dzielnicy Stary Widzew. Mężczyzna miał problemy z oddychaniem i konieczne było przewiezienie go do szpitala. Tu jednak zaczęły się "schody" - dosłownie i w przenośni. Pacjent ważył 270 kg i nie wiadomo było jak go znieść z 2. piętra.
Pięciotygodniowy szczeniak nie zauważył wlotu rury, który normalnie powinna zabezpieczać pokrywa. Zwierzę wpadło do dziury i utknęło pod ziemią.
Starsza kobieta straciła przytomność w trakcie rozmowy z dyspozytorem telefonu alarmowego. Strażacy wdarli się do jej domu i uratowali jej życie.<br /> <br />
Kiedy pochodzący z Kalifornii strażak Marc Hadden odebrał zgłoszenie na numer alarmowy, nie sądził, że będzie się ono różnić od innych. Pod koniec dnia mężczyzna musiał przemyśleć całe swoje życie i podjąć decyzję wymagającą wielkiej odwagi. <br />
Świąteczne życzenia wcale nie muszą być sztampowe i nudne. Bożonarodzeniowa kartka przygotowana przez opolskich strażaków jest tego najlepszym dowodem.