Tragedia w niedzielny wieczór (7 stycznia) w Oświęcimiu. W jednym z mieszkań przy ul. Staszica znaleziono nieprzytomną, 46-letnią kobietę. Wedle doniesień lokalnych mediów poszkodowaną odnalazła jej 16-letnia córka. Na miejscu pojawiły się służby, ale kobiety nie udało się uratować. Okoliczności śmierci 46-latki bada policja.
W powiecie włocławskim samochód, którym poruszały się kobieta i 12-letnia dziewczynka zjechał z drogi, dachował i wpadł do rzeki. Akcja służb ratunkowych była szybka i bardzo szeroko zakrojona.
O dużym pechu może mówić właścicielka volkswagena passata. Kiedy kobieta przeprawiała się na drugi brzeg rzeki Wisłoka swoją osobówką, samochód został nagle porwany przez nurt. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Na miejscu interweniowała straż pożarna.
Dramatyczne chwile w Nowym Mieście, jednej z dzielnic Wałbrzycha. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia strażacy zostali wezwani do jednego z mieszkań, gdzie matka i jej 11-letni syn wykazywali objawy zatrucia tlenkiem węgla.
Z pewnością nie tak miał wyglądać ten wieczór. W nocy w kamienicy przy ulicy 5 Lipca w Szczecinie wybuchł pożar. Ogień objął około 200 metrów kwadratowych poddasza. Ewakuowano 40 osób.
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w Gołębiewie Starym w gminie Kutno. Ogień pojawił się w budynku jednorodzinnym. Strażacy na miejscu znaleźli dwa zwęglone ciała. Należały do 83-letniej kobiety i 82-letniego mężczyzny.
W poniedziałek, 6 listopada wieczorem na trasie S8 pod Warszawą rozegrały się dramatyczne sceny. Pobliżu węzła Zielonka motocyklista nagle się wywrócił i runął na asfalt. Jego maszyna stanęła w płomieniach.
Na cmentarzu w Dobrzycy owady pożądliły osobę uczuloną na jad. Tylko szybka reakcja osób w pobliżu i szybkie wezwanie ratowników uratowały jej życie.
W sobotę 21 października rano wybuchł pożar w zabudowaniach plebanii w Kozłowie koło Gliwic. Strażacy przeszukali pogorzelisko i znaleźli ludzkie szczątki. Trwa identyfikacja.
W poniedziałek (09.10) doszło do niebywałej tragedii, która wstrząsnęła Polską. W wypadku drogowym pod Toruniem zginął 15-letni Kuba, młody druh OSP. Chłopiec przechodził na drugą stronę jezdni, gdy uderzył w niego samochód. Strażacy i przyjaciele są zdruzgotani.
W ostatnią niedzielę (8 października) w Warszawie doszło do niebywałej tragedii. W pożarze na jednym z osiedli zginęło młode małżeństwo, które kilka godzin wcześniej wzięło ślub. Noc, która miała być pięknym zwieńczeniem uroczystości ślubnych, okazała się koszmarem.
Na trasie S3 z Kamiennej Góry do Lubawki doszło do kolizji, w czasie której z lawety spadł czołg, a samochody zderzyły się z autobusem. Na rozbite pojazdy najechał konwój z więźniem, który wykorzystał ten moment do ucieczki. Uspokajamy - to tylko ćwiczenia ponad stu strażaków, policjantów i ratowników.
We wtorek, 19 września, w miejscowości Kobyłka w woj. mazowieckim doszło do wybuchu, a następnie pożaru budynku z fajerwerkami. Zawaliło się pół obiektu. Występują utrudnienia drogowe. Władze miasta zaapelowały do mieszkańców o zamykanie okien.
Druh Łukasz wraz ze swoją kuzynką druhną Karoliną zginęli w strasznym wypadku w Małkowie. Jako członkowie OSP Żukowo jechali na miejsce śmiertelnego zdarzenia drogowego, ale sami zapłacili za to życiem. Młody druh chętnie chwalił się służbą w straży w mediach społecznościowych. Jego słowa pokazują, jak bardzo był z tego dumny.
Nie tak miał wyglądać ten dzień. Pewien 26-latek z miejscowości Golub-Dobrzyń przygotowując sobie posiłek, doprowadził do eksplozji w mieszkaniu. Chwila nieuwagi spowodowała zbyt mocne rozgrzanie oleju. Widząc płonące naczynie, mężczyzna włożył je do zlewu i zalał wodą.
Niecodzienny wypadek miał miejsce w Brzegach, niedaleko Bukowiny Tatrzańskiej (woj. małopolskie). W tym miejscu koń wpadł do źle zabezpieczonej studni. Potrzebna była pomoc strażaków, a strażacy potrzebowali pomocy koparki.
Podczas imprezy jeden z jej uczestników postanowił wykąpać się w basenie, który znajdował się w ogrodzie. Jednak był tak pijany, że nie mógł się z niego wydostać. Dlatego jego przyjaciele zadzwonili na numer alarmowy. Ostatecznie nietrzeźwemu imprezowiczowi pomogła wydostać się straż pożarna. Jednak na tym historia się nie końca, gdyż mężczyzna ponownie skoczył do dmuchanego zbiornika z wodą.
Strażacy z województwa warmińsko-mazurskiego uratowali łosia, który utknął w rowie wypełnionym błotem. W akcji ratowniczej wzięło udział dziesięciu ratowników. Zwierzę nie stawiało oporu. Gdyby nie straż, łoś najpewniej umarłby w męczarniach.