Pauly Long to 30-latek, który wraz z partnerką i córeczką mieszka na Bali w Indonezji. Mężczyzna zdecydował się przejść na dość niecodzienną dietę. Przez sto dni jadł głównie surowe mięso. W ten sposób chciał... pozbyć się problemów żołądkowych. Efekty tego żywienia mocno go zaskoczyły.
Ogromne musiało być zdziwienie mieszkańców australijskiego miasta Perth, gdy dostali oni list od wściekłych, sąsiadów. Możemy w nim przeczytać, że sąsiedzi kategorycznie żądają zamykania okien w trakcie gotowania mięsa. List rozpętał burzę w sieci!
Mięso nienadające się do spożycia nie zawsze zmienia kolor lub nieprzyjemnie pachnie. Jakość produktu czasem trudno jest rozpoznać, zwłaszcza gdy jest on szczelnie zapakowany. Istnieje jednak prosty sposób, żeby sprawdzić, czy żywność, którą trzymamy w swojej lodówce, jest wciąż świeża i nie zagraża naszemu zdrowiu.
Chociaż dietetycy polecają zastąpić czerwone mięso właśnie mięsem drobiowym, to należy pamiętać, że kurczaka w żadnym wypadku nie wolno jeść surowego. Bez względu na to, czy sprawdzasz smak doprawionych pulpetów drobiowych czy przygotowujesz upieczony filet z tego mięsa. Konsekwencje mogą być tragiczne dla zdrowia.
W dzisiejszych czasach coraz więcej osób decyduje się na stosowanie diety wegańskiej i wegetariańskiej. Nie tylko ze względów etycznych, ale i zdrowotnych. Najnowsze badania wskazują, że jedzenie mięsa w nadmiarze nie tylko wpływa na pracę jelit i mózgu, ale także zwiększa ryzyko chorób serca.
To wyjątkowo popularna potrawa w Tajlandii. Niestety Koi pla to tani przysmak, który może mieć tragiczne konsekwencje dla naszego zdrowia, ponieważ powoduje rozwój raka wątroby.