19 czerwca niemiecka policja aresztowała dwóch mężczyzn podejrzanych o szantaż. Obaj mieli wysyłać pogróżki do rodziny legendarnego kierowcy Formuły 1 Michaela Schumachera. Według ustaleń śledczych szantażyści chcieli w ten sposób zarobić miliony – podaje niemiecki dziennik Bild.
Jak ustalił "Wall Street Journal", na liście osób, które wykorzystywał Jeffrey Epstein, znalazło się nazwisko polskiej modelki. Kobieta została przez niego przywieziona w marcu 2014 roku do biura Billa Gatesa w Seattle. - Wykorzystywał mnie tak długo, że nie poznawałam sama siebie i nie rozumiałam, dlaczego mu na to pozwoliłam - mówiła w wywiadzie z dziennikarzami.
34-latek z powiatu płońskiego (woj. mazowieckie) dał się namówić nowo poznanej kobiecie na intymny czat i rozbieranie się przed kamerą. Niedługo później kobieta zaczęła go szantażować, a nagranie trafiło do jego znajomych.
Piękna kobieta, dreszczyk emocji, interesująca wymiana wiadomości... co mogłoby pójść nie tak? Wizja szczęśliwej relacji uśpiła czujność mężczyzn z Siedlec i Radomia. Wysłali poznanym przez internet kobietom swoje nagie zdjęcia i wpadli w sidła szantażystek. Mieli zapłacić od 1 tys. do 15 tys.
Znajomości zawierane na portalach społecznościowych mogą być bardzo niebezpieczne. Na własnej skórze przekonał się o tym mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna dał namówić się na przesłanie intymnego zdjęcia. Krótko potem zaczął być szantażowany. W efekcie stracił 15 tys. zł.
24-letni mieszkaniec Świdnika nawiązał internetową relację z kobietą. Następnie zgodził się na "rozbierane" spotkanie online. Po zakończeniu rozmowy był szantażowany. Oszuści żądali od niego 25 tys. euro w zamian za to, że nie upublicznią nagrania.
Pewien 24-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego sądził, że nawiązał interesującą znajomość z atrakcyjną kobietą. Młody mężczyzna zgodził się na ''rozbierane'' spotkanie online, ale szybko tego pożałował. Policja przypomina, że w sieci należy pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania.
Do policjantów z Łomży (woj. podlaskie) zgłosił się 25-latek, który poinformował, że jest szantażowany przez nieznaną mu kobietę. Młody mężczyzna nawiązał z nią kontakt w sieci. W trakcie jednej z transmisji wideo 25-latek zdecydował się pokazać nagie ciało. Teraz kobieta żąda od niego 13 tys. zł w zamian za niepublikowanie kompromitujących zdjęć.
Dziennikarz z Kielc zmuszał do seksu urzędniczkę i potajemnie nagrywał ją nago. Gdy kobieta odmawiała współżycia, szantażował ją, wykorzystując swoją pracę w mediach. Groził, że opublikuje kompromitujące ją treści. Kielecki sąd rejonowy wydał wyrok w tej sprawie. Lokalny dziennikarz został skazany na 2 lata i 11 miesięcy pozbawienia wolności.
27-letni Polak z Londynu poznawał mężczyzn na portalu randkowym, zdobywał ich nagie zdjęcia i żądał pieniędzy. W sądzie tłumaczył się problemami finansowymi. Polak pracował w Londynie jako flebotomista.
Karolina Piotrowska opowiedziała w rozmowie z o2.pl o ataku hakerskim, którego stała się ofiarą. Szantażująca ją osoba żąda wpłacenia tysiąca dolarów w formie bitcoinów.
Proceder ujawnił dziennik "El Mundo". Pracownice "agencji modelek" miały zbierać kompromitujące materiały o zagranicznych dyplomatach, a także niektórych hiszpańskich politykach i biznesmenach.
Do zatrzymania doszło na jednej ze stacji benzynowych w Gorzowie. Mężczyzna chciał przejąć wymuszone od pokrzywdzonego 90 tys. zł.