To dosłownie nie mieści się w głowie. 36-letni Szczepan B. w Piekoszowie (woj. świętokrzyskie) dotkliwie pobił i znieważył 12-letniego chłopca z Ukrainy. Po ataku tłumaczył się w szokujący sposób. Teraz prokuratura z Kielc skierowała do sądu akt oskarżenia wobec agresywnego mężczyzny. Grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.
Skandaliczna sytuacja zdarzyła się w Tarnowie (woj. małopolskie). W Szpitalu im. Szczeklika dyżur pełnił pijany 56-letni ginekolog. Co gorsza, przed tym, jak go zatrzymano, mężczyzna rzekomo odbierał poród. To nie koniec rewelacji. Szczegóły dosłownie jeżą włos na głowie. Pisze o nich Gazeta Wyborcza.
Szczepan W. został prawomocnie skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci 10-letniej Oli i 11-letniej Wiktorii. Do więzienia jednak nie trafił i jak sam twierdzi, nie czuje się winny. W sobotę opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia z kolejnej suto zakrapianej imprezy.