Coraz liczniejsze populacje szopa pracza stanowią poważne zagrożenie dla różnorodności biologicznej Polski. Ten inwazyjny gatunek, pochodzący z Ameryki Północnej, szczególnie intensywnie zasiedla województwo lubuskie, ale jest już obecny także w innych regionach kraju — informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na Roberta Zdrojewskiego, zastępcę dyrektora Parku Narodowego "Ujście Warty".
Spacerującego po ogrodzeniu szopa sfotografowali leśnicy z nadleśnictwa Krzysztowice. Inwazyjny gatunek z Ameryki Północnej coraz częściej pojawia się w Polsce.
Niebywała historia podczas jednego z meczów Major League Soccer. Bohaterem środowego starcia pomiędzy drużynami Philadelphia Union i New York City był... szop pracz! Fani na trybunach skandowali nawet na jego cześć.
Na międzynarodowym lotnisku w Filadelfii doszło do niecodziennej sytuacji. Podróżujący, którzy czekali na odbiór bagażu, zauważyli biegnącego po taśmie... szopa pracza.
Jeż i szop trafiły pod opiekę wrocławskiej EKOSTRAŻy. Malutki szop zgubił lub stracił mamę, a jeż ucierpiał w wyniku koszenia traw. Oba zwierzaki walczą o życie i się w tym nawzajem wspierają - te zdjęcia poruszą każdego twardziela!
W mieście Auburn w amerykańskim stanie Maine kobieta przyszła z szopem praczem do sklepu zoologicznego w celu obcięcia mu pazurów. Zwierzę jednak zostało uśpione, czego powodem było podejrzenie u niego wścieklizny.
Szopy pracze widziane były w różnych rejonach województwa kujawsko-pomorskiego. Jednak, czy wiecie, że obecność tego zwierzęcia może oznaczać ogromne niebezpieczeństwo dla rodzimej natury, jak i dla człowieka?
O inwazji szopa pracza kolonizującego tereny Brandenburgii przyrodnicy mówią od lat. Teraz inwazyjny gatunek drapieżnika coraz częściej widywany jest po polskiej stronie, na terenach Parku Narodowego "Ujście Warty". Niemcy mówią wprost: "nie ma innego wyjścia, musicie go zlikwidować".
Prawdziwe chwile grozy przeżyły ostatnio małe bociany czarne gniazdujące w Wielkopolsce. Pod nieobecność rodziców, do ich gniazda próbował dostać się szop pracz. Drapieżnik chciał zapolować na niezdolne jeszcze do lotu ptaki. Odwaga pisklaków pozwoliła jednak odpędzić intruza. Media obiegł niezwykły film ukazujący całe zajście.
Sporo strachu najadła się właścicielka yorka mieszkająca na Florydzie. Monitoring zarejestrował, jak kobieta i jej pies zostali zaatakowani przez rozwścieczonego szopa pracza. Wideo trafiło do sieci.
Mieszkańcy Żabowa w gminie Pyrzyce (woj. zachodniopomorskie) mieli okazję zobaczyć coś nadzwyczajnego. Na latarnię wdrapał się... szop pracz. Mało tego, zmęczone zwierzę postanowiło uciąć sobie drzemkę na wysokości.
Nagranie, na którym widać kołyszącego się na nogach szopa pracza, spacerującego po jarmarku bożonarodzeniowym w Erfurcie, wywołało falę oburzenia wśród Niemców. Według doniesień lokalnych służb zwierzę miało upić się grzanym winem, a następnie zostało złapane i zastrzelone.<br /> <br />
Znany z brania udziału w kampaniach społecznych i akcjach ekologicznych szop, zmarł tragicznie w sobotę pod Olsztynem. Właścicielka jest zdruzgotana. <br />
Poziom zbiorowego stresu utrzymywał się na niebezpiecznie wysokim poziomie, proporcjonalnym do wysokości, na której znajdował się dzielny szop.
Futrzaki wyglądają na oswojone, jednak kontakt z nimi może być niebezpieczny.
Matka z pięciorgiem młodych mieszkała na poddaszu. Gipsowy sufit nie wytrzymał ich ciężaru i rodzina wylądowała na kanapie w salonie.