Internautka podzieliła się w sieci paragonem ze sklepiku, który mieści się w szpitalu dziecięcym w Warszawie. Kobieta kupiła zaledwie dwie kanapki, chałkę i owsiankę. - Przy kasie rzuciłam tylko "ile"? - Nie kryje oburzenia klientka.
Stolica Apostolska zareagowała na poniedziałkowe rosyjskie ataki na placówki medyczne, w tym na największy szpital dziecięcy w Ukrainie. - Papież wyraża swój głęboki szok z powodu eskalacji przemocy - czytamy w komunikacie Watykanu.
W Kijowie doszło do koszmarnego ataku rakietowego na szpital dziecięcy Ochmatdyt. Rosja uderzyła w placówkę, doszczętnie rujnując oddział onkologii i OIOM. Kilkadziesiąt osób zostało rannych, a dziesięć zginęło pod gruzami szpitala, w tym sporo dzieci. Jedną z ofiar jest 30-letnia lekarka ze Lwowa.
Armia Władimira Putina wystrzeliła w kierunku Kijowa oraz innych ukraińskich miast ponad 40 rakiet. Co najmniej 20 osób zginęło, a 50 jest rannych. Dramatyczne chwile w Ukrainie na bieżąco relacjonuje polityk Anton Heraszczenko, który pokazał szokujące wiadomości od Rosjan.
Z niemiłą sytuacją w poznańskim szpitalu dziecięcym przy ul. Wrzoska spotkał się Portugalczyk Joao Lemos. Podczas wizyty u lekarza z dzieckiem, w całym ferworze zgubił bilet parkingowy. Nie ubolewa on nad karą parkingową, ale nad jej niezrozumiałym wyjaśnieniem.
Rosjanie zbombardowali szpital dziecięcy w Mariupolu. Władze miasta zaznaczyły, że placówka jest "całkowicie zniszczona". Do sieci trafiły nagrania pokazujące skalę brutalnego ataku.