O. Tadeusz Rydzyk udzielił wywiadu, w którym wyraził swe oburzenie w związku z poszukiwaniami Marcina Romanowskiego w klasztorze dominikanów w Lublinie. Duchowny przy okazji powiedział o wizycie stróżów prawa u toruńskich redemptorystów. - Pytali, czy jest tutaj minister Romanowski, bo mają polecenie, żeby sprawdzić - relacjonuje w rozmowie z portalem wPolityce.
"Pamięć i Tożsamość " to toruńskie muzeum, założone z inicjatywy ojca Tadeusza Rydzyka. Od lat placówka ta skupia uwagę zarówno zwolenników jak i krytyków działań redemptorysty. Tym razem znów jest o niej głośno - to za sprawą potężnego eksponatu, który zaprezentowano na ostatniej wystawie.
Redemptoryści szykują się do świętowania Bożego Narodzenia. Przed Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu pojawiła się m.in. bożonarodzeniowa szopka. Świąteczna makieta nie jest jeszcze ukończona, brakuje m.in. oświetlenia szopki. Ale do Wigilii zostało jeszcze kilka dni.
Jak wyglądają roraty w parafii o. Tadeusza Rydzyka? W porannej, adwentowej mszy bierze udział kilkanaście osób. Chociaż nabożeństwo skupia się wokół wartości duchowych, nie brakowało odniesień do polityki — Módlmy się za ojczyznę, dobry wybór prezydenta. Panie Boże, miej w opiece Polaków — powiedział prowadzący mszę o. Andrzej Laskosz.
Tadeusz Rydzyk, polski duchowny, redemptorysta i założyciel Radia Maryja, jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci współczesnego Kościoła katolickiego w Polsce. Wśród wielu tematów, które wciąż są przedmiotem spekulacji, pojawia się również pytanie: jak Tadeusz Rydzyk jeździ samochodem? Na to pytanie odpowiedzieli dziennikarze "Super Expressu".
W budynkach fundacji Lux Veritatis w Toruniu, Warszawie i we Wrocławiu miało dojść do alarmów bombowych. Portal wPolityce.pl podał, że na miejscu interweniowali policjanci. Nam udało się potwierdzić, że do takiego zdarzenia doszło w Warszawie. Z kolei policjanci z Torunia nie wiedzą o takim alarmie. - Nie potwierdzamy tych doniesień — mówi o2.pl mł. asp. Sebastian Pypczyński z KMP w Toruniu.
Podarunki od św. Mikołaja, gra kreatywno-sportowa dla dzieci, konkursy z nagrodami i wiele innych atrakcji. Tak wyglądały mikołajki w Muzeum Pamięć i Tożsamość Fundacji Lux Veritatis, zarządzanej przez o. Tadeusza Rydzyka. Koszt wejściówki na wydarzenie? 10 zł dla dorosłych, 5 zł dla dzieci. Sprawdziłem, jak impreza wyglądała od środka.
Za nami impreza z okazji 33. urodzin Radia Maryja. W Toruniu u boku ojca Tadeusza Rydzyka pojawił się m.in. Zbigniew Ziobro, który podziękował za modlitwę w jego intencji w czasie choroby. Ojciec Tadeusz Rydzyk zaproponował modlitwę za jego lekarkę, ale proponował też egzorcyzmu, bo według niego byli tacy, którzy chcieli "dokuczyć potwornie".
Toruń po raz kolejny stał się miejscem obchodów urodzin Radia Maryja – wydarzenia, które każdego roku przyciąga tłumy wiernych z całej Polski. Tegoroczna uroczystość zgromadziła tysiące gości, a organizatorzy zadbali o to, by dzień pełen modlitwy i duchowych przeżyć był także okazją do wspólnej zabawy i integracji.
Podczas obchodów kolejnych urodzin Radia Maryja, które odbyły się w Arenie Toruń, zorganizowano również specjalną strefę gastronomiczną. Umożliwiała ona uczestnikom zakup przekąsek i napojów. Choć wydarzenie miało charakter duchowy i wspólnotowy, zapewniono także zaplecze kulinarne, które wzbudziło niemałe zainteresowanie wśród zgromadzonych.
W sobotę, 7 grudnia, Toruń stał się miejscem wyjątkowego wydarzenia – obchodów kolejnych urodzin Radia Maryja. Do miasta przyjechały tysiące wiernych z całego kraju, a także z zagranicy. Tegoroczna frekwencja była wyraźnie wyższa niż w ubiegłym roku. Po modlitwie i wspólnym śpiewie religijnych pieśni, ojciec Rydzyk zwrócił się do zebranych z niesztampowym przesłaniem.
Agenci CBA wkroczyli do obiektów Fundacji Lux Veritatis w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Funkcjonariusze zabezpieczają dokumenty. Przeszukania związane są ze sprawą przekroczenia uprawnień przez byłego ministra kultury.
Stacja TVN uznaje decyzję przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Macieja Świrskiego, o nałożeniu ponad 142 tys. zł kary za emisję reportażu "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza" za bezprawną, godzącą w wolność słowa i kolejną próbę cenzurowania mediów. Nadawca zapowiada niezwłoczne odwołanie się od tej decyzji do sądu.
Stacja TVN musi zapłacić ponad 142 tysiące złotych kary za emisję reportażu o ojcu Tadeuszu Rydzyku. Taką decyzję podjął przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski, uznając, że materiał zawierał treści nawołujące do nienawiści i dyskryminacji.
Ojciec Tadeusz Rydzyk w ostatnim wywiadzie podkreślił, że założona przez niego toruńska rozgłośnia - Radio Maryja, Telewizja Trwam i Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu nie dostają od państwa żadnych pieniędzy. Nawiązał również do swojego "luksusowego życia".
Emisja reportażu TVN24 "32 lata bezkarności. Fenomen ojca Rydzyka" wywołała szerokie emocje i liczne reakcje. Materiał, przedstawiający kontrowersyjne działania założyciela Radia Maryja, spotkał się z krytyką zarówno ze strony duchownego, jak i jego zwolenników. Jakie kwestie podjęto w reportażu i dlaczego trafił on pod lupę KRRiT?
W grudniu odbędą się 33. urodziny Radia Maryja. Na imprezę osobiście zaprasza ojciec Tadeusz Rydzyk. Odbędzie się w toruńskiej hali sportowej. Jej wynajęcie to koszt nawet 60 tysięcy złotych. Jednak dyrektor największego katolickiego medium może liczyć na spory upust.
Pod Muzeum Pamięć i Tożsamość, zarządzanym przez Fundację "Lux Veritatis", której prezesem jest o. Tadeusz Rydzyk, pojawiła się tajemnicza budka. Jak się okazuje, to specjalne urządzenie służące do ochrony obiektu. Sprzęt wykrywa twarze i powiadamia patrole w razie zagrożenia.