Rosja cały czas umacnia swój atomowy szantaż. W ostatnim czasie pojawiły się informacje o wyjściu w morze okrętu podwodnego Biełgorod, zdolnego do przenoszenia atomowej torpedy Posejdon. Okazuje się, że Władimir Putin miał zlecić przeprowadzenie testu śmiercionośnej broni. Amerykański wywiad donosi jednak, że okręt podwodny zawrócił do portu bez próby odpalenia torpedy.
Z jeziora Miedwie (woj. zachodniopomorskie) wydobyto torpedę z czasów II wojny światowej. Torpeda F5 jest w znakomitym stanie i nie stanowi żadnego zagrożenia. Pasjonaci historii, którzy wyciągnęli ją na powierzchnię, prowadzili akcję przez 10 godzin.<br /> <br />