Mieli pomagać bezdomnym zwierzętom, teraz sami odpowiedzą za znęcanie się nad nimi. Po pół roku od nagłośnienia sprawy zarzuty usłyszała prezeska Fundacji Toruńska Kocia Straż.
Temat majątku Tadeusza Rydzyka od dawna budzi wiele pytań i zainteresowanie. Mimo że zakonnik zarządza licznymi firmami oraz stacją telewizyjną, utrzymuje, że jego życie jest skromne. Czy to rzeczywiście prawda?
Mężczyzna z Torunia przez kilka lat nie płacił alimentów na syna. Sąd Rejonowy podjął zaskakującą decyzję. Nie dość, że sprawca przestępstwa usłyszał wyrok w zawieszeniu, to będzie musiał się jeszcze mierzyć z nie lada wstydem. Wyrok i jego dane zostały podane do publicznej wiadomości.
Po kontroli pracowników ZUS jedna z przedsiębiorczyń z Torunia straciła zasiłek chorobowy. Sprawa trafiła do sądu pracy. ZUS przegrał proces. Teraz musi zwrócić kobiecie świadczenie i opłacić koszty postępowania sądowego.
Ojciec Tadeusz Rydzyk po raz kolejny spotkał się z wiernymi w toruńskim sanktuarium. Podczas nabożeństwa grzmiał w odniesieniu do trwających igrzysk olimpijskich. Z jego ust padły bardzo mocne słowa.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w Toruniu kobietę, która podawała się za wpływową prawniczkę. W czasie świadczenia swoich usług miała powoływać się m.in. na kontakty w Ministerstwie Sprawiedliwości i znajomość z o. Tadeuszem Rydzykiem.
Dawid Fijałkowski zmarł po długiej walce z chorobą. Historia jego ojca poruszyła wielu ludzi w Polsce. Roman Fijałkowski ogłosił wyprzedaż kiosku, aby zebrać środki na leczenie syna. Internauci rzucili się mu na pomoc.
Ewa Włodkowska z Torunia przez trzy dekady działała na rzecz ochrony praw zwierząt. Wielokrotnie ratowała maltretowane i bezdomne psy i koty. Teraz kobietę spotkał smutny los. Jest przewlekle chora, a jej rehabilitacja wymaga ogromnych środków.
Wiele strachu najedli się widzowie, którzy oglądali pokaz cyrkowców w Toruniu. Podczas niedzielnego (28.07) spektaklu częściowo zawalił się dach cyrkowego namiotu. Chociaż nikomu nic się nie stało, to na miejscu pojawiła się interweniująca straż pożarna.
Roman Fijałkowski wyprzedaje kiosk, aby uratować swojego syna. Internauci rzucili się mu na pomoc. Toruński sklep odwiedza masa klientów, którzy wykupują asortyment. To nie wszystko. W sieci powstała już zbiórka na rzecz wsparcia starszego mężczyzny i jego rodziny.
Aż 220 milionów złotych miał otrzymać ojciec Tadeusz Rydzyk. Dzięki tym funduszom przyznanym przez poprzedni rząd redemptorysta ukończył budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II. Jak donosi "Super Express" muzeum wciąż nie działa. Ponadto znajdują się w nim luksusowe apartamenty, a w jednym z nich mieszka sam ojciec dyrektor Rydzyk.
Finał bulwersującej sprawy z Torunia. Jesienią ubiegłego roku zaburzony psychicznie mężczyzna biegał nago po ulicach miasta. Atakował przechodniów. Szarpał jednego z nich, następnie kopnął dziecko. Mężczyzna został zatrzymany. Sąd podjął decyzję w sprawie mężczyzny.
Dzisiaj po godzinie 21.00 w wieżowcu przy ulicy Słowackiego w Toruniu wybuchł groźny pożar. Ogień zajął trzecie piętro. Mieszkańcy byli przerażeni, a służby ratunkowe natychmiast zarządziły ewakuację. Biegły z zakresu pożarnictwa bada przyczyny zdarzenia.
Bibeloty, zapałki, spinki do włosów. Wszystko to na wyprzedaży. Roman Fijałkowski pozbywa się asortymentu z rodzinnego kiosku, aby ratować życie syna. Internetowy rozgłos sprawił, że rzeczy z oferty wyprzedają się "na pniu". - Uważałem, że to przeklęty kiosk. Dziś przywraca mi wiarę w ludzi — mówi mi pan Roman.
"Super Express" relacjonuje, że na mszy świętej w kościele ojca Tadeusza Rydzyka nie było ani jednego wolnego miejsca, w związku z czym niektórzy ludzie musieli modlić się na stojąco. Jednak nie to "wprawiło w osłupienie".
Piotr S. może mieć duże problemy. Jak ustaliliśmy fundacja w ramach której oferował frytki na toruńskiej starówce, jest pod lupą prokuratury. Mężczyzna znany jako Pan Frytka oferował produkt bez zezwoleń. Był surowo karany przez urzędników, ale nie przynosiło do efektów.
Do Torunia ściągają tłumy pielgrzymów, którzy odwiedzają Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II wzniesione przez o. Tadeusza Rydzyka. Turyści mogą tu liczyć nie tylko na duchową strawę, ale i zjeść coś w kawiarni dla pielgrzymów. Ceny mogą zaskoczyć.
Pan Frytka, czyli Piotr S., prowadził w centrum Torunia stoisko z frytkami, nie posiadając żadnych wymaganych zezwoleń. Pomimo nakładanych na niego wysokich kar finansowych, Piotr S. nie regulował zobowiązań. Teraz w końcu nastąpił przełom.