Tragiczny wypadek w Smolniku, w powiecie bieszczadzkim. Kierujący traktorem, podczas koszenia trawy wjechał do stawu. Niestety życia 49-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
2,5 promila alkoholu miał w organizmie 64-latek, który w niedzielę szalał traktorem w Bronowie (woj. śląskie). W kabinie jechał też 3-letni wnuczek. Mężczyzna taranował ogrodzenia, żywopłoty i znaki drogowe.
Tragiczny wypadek w Racławicach Śląskich w powiecie prudnickim. Traktorzysta wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy. Wprost pod pociąg towarowy.