Na 60. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Trubadurzy obchodzili 60-lecie swojej działalności artystycznej. Wraz z zespołem wystąpił Krzysztof Krawczyk juniorem. Syn słynnego piosenkarza wyjawił, czy planuje zastąpić swojego ojca.
Przygotowania do Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu idą pełną parą. Jak wiadomo na scenie pojawić ma się m.in. zespół Trubadurzy, do których dołączy Krzysztof Igor Krawczyk. Do tego pomysłu sceptycznie nastawiony jest menadżer Krzysztofa Krawczyka. Andrzej Kosmala podkreśla, że syn słynnego piosenkarza ma problemy zdrowotne.
Mariach Lichtman w ostatnim wywiadzie wspomniał o tym, że Krzysztof Krawczyk miał uważać go za brata. Muzyk twierdzi, że przeszli nawet coś w rodzaju rytuału krwi, który uczynił ich przyjaźń wieczną.
Byli przyjaciółmi w życiu i na scenie, łączyła ich miłość do muzyki. Teraz, gdy fani Krzysztofa Krawczyka ze smutkiem myślą o zmarłym artyście w rocznicę jego śmierci, do mediów docierają kolejne smutne wieści. Nie żyje Bohdan Gorbaczyński, gitarzysta i basista, który występował m.in. z Trubadurami.
Syn Krzysztofa Krawczyka 13 sierpnia wraz z zespołem Trubadurzy zaśpiewał na Festiwalu Weselnych Przebojów. Występ w Mrągowie skomentowała w rozmowie z "Faktem" jego bliska przyjaciółka. – Jestem z niego bardzo dumna – przyznała pani Katarzyna Filipiak.
Nie milkną echa koncertu dla Krzysztofa Krawczyka. Zbulwersowany postawą organizatorów jest Marian Lichtman, członek zespołu Trubadurzy, w którym Krawczyk rozpoczął swoją muzyczną przygodę.
Andrzej Kosmala opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym odniósł się wypowiedzi Mariana Lichtmana o Krzysztofie Krawczyku. Według menedżera artysty kompozytor usiłuje wypromować się na śmierci wokalisty.